Nie ma dużego popytu na rosyjskie paszporty

Wiele wskazuje na to, że mieszkańcy kontrolowanej przez prorosyjskich separatystów części Donbasu nie śpieszą się zmieniać obywatelstwa.

Aktualizacja: 25.07.2019 23:04 Publikacja: 24.07.2019 18:34

Nie ma dużego popytu na rosyjskie paszporty

Foto: AFP

Około 7 tys. mieszkańców samozwańczych republik donieckiej i ługańskiej otrzymało rosyjskie paszporty. Poinformował o tym gubernator obwodu rostowskiego Wasilij Gołubiew. Oświadczył też, że kolejne 30 tys. osób oczekuje na rozpatrzenie złożonych wniosków. Paszporty z dwugłowym orłem wydawane są tuż przy granicy z Ukrainą w czterech specjalnie utworzonych urzędach migracyjnych, strzeżonych całodobowo przez Gwardię Narodową.

Mieszkańców z nieuznawanych przez żadne państwo na świecie republik przywożą tam specjalnie podstawionymi autobusami; wcześniej składają oni wnioski w punktach utworzonych przez prorosyjskich separatystów w Donbasie. Procedurę otrzymania rosyjskiego obywatelstwa prezydent Władimir Putin uprościł jeszcze pod koniec kwietnia. Wtedy w Moskwie zapowiadano co najmniej 500 tys. nowych obywateli.

– To kwestia czasu. Są pewne problemy techniczne, trzeba utworzyć odpowiednią infrastrukturę. Poza tym rosyjska biurokracja również robi swoje. Popyt na rosyjskie paszporty w Doniecku i Ługańsku jest bardzo duży, kolejki są ogromne – mówi „Rzeczpospolitej" Siergiej Markow, rosyjski politolog blisko związany z Kremlem. – Ludzie chcą studiować i pracować w Rosji. Przecież dorasta tam młode pokolenie i musi mieć jakieś obywatelstwo – tłumaczy.

Kijów od początku ostrzegał, że Ukraińcy otrzymujący rosyjski paszport stracą ukraińskie obywatelstwo. W świetle ukraińskiego prawa posiadanie podwójnego obywatelstwa jest zabronione. Wiele wskazuje na to, że mieszkańcy Doniecka i Ługańska nie śpieszą się rezygnować z ukraińskich paszportów. Władze tzw. republik mówią, że jest w nich prawie 4 mln mieszkańców.

– 7 tys. otrzymało rosyjskie paszporty, a większość z nich to tamtejsi urzędnicy i bojówkarze. Rosyjska propaganda mówi o dużym zainteresowaniu i gigantycznych kolejkach, ale na liczby to się niespecjalnie przekłada. Nie pomogła nawet nadająca tam całodobowo propaganda Kremla – mówi „Rzeczpospolitej" Mychajło Paszkow, ekspert ds. polityki międzynarodowej kijowskiego Centrum Razumkowa. – Nie bez znaczenia pozostaje fakt, że z ukraińskim paszportem świat jest otwarty, od ponad roku do UE nie potrzeba już wizy – dodaje.

W ubiegłym tygodniu Putin wydał kolejne rozporządzenie i ułatwił otrzymanie obywatelstwa rosyjskiego wszystkim mieszkańcom obwodów donieckiego i ługańskiego (6 mln ludzi). To poważne wyzwanie dla nowych władz w Kijowie. Przez najazdem w 2008 r. na Gruzję Rosja też intensywnie wydawała paszporty – w separatystycznych Abchazji i Osetii Południowej. Prezydent Zełenski na razie improwizuje, zapowiedział wydawanie ukraińskich paszportów Rosjanom „pochodzenia ukraińskiego".

W środę sprawę paszportów Rosji w Donbasie omawiali ambasadorowie państw UE w Brukseli. Wcześniej już zapowiadano, że właściciele tych paszportów mogą powtórzyć los mieszkańców nielegalnie anektowanego przez Rosję Krymu. Posiadacze wydawanych tam rosyjskich paszportów nie mogą dostać wizy do USA oraz do żadnego państwa UE. To jednak nie oznacza, że są odcięci od świata zachodniego. Mogą schować do kieszeni swój rosyjski paszport, wyjechać z Krymu, wyrobić ukraiński biometryczny i bez problemu udać się np. do Warszawy, Berlina czy Paryża.

Około 7 tys. mieszkańców samozwańczych republik donieckiej i ługańskiej otrzymało rosyjskie paszporty. Poinformował o tym gubernator obwodu rostowskiego Wasilij Gołubiew. Oświadczył też, że kolejne 30 tys. osób oczekuje na rozpatrzenie złożonych wniosków. Paszporty z dwugłowym orłem wydawane są tuż przy granicy z Ukrainą w czterech specjalnie utworzonych urzędach migracyjnych, strzeżonych całodobowo przez Gwardię Narodową.

Mieszkańców z nieuznawanych przez żadne państwo na świecie republik przywożą tam specjalnie podstawionymi autobusami; wcześniej składają oni wnioski w punktach utworzonych przez prorosyjskich separatystów w Donbasie. Procedurę otrzymania rosyjskiego obywatelstwa prezydent Władimir Putin uprościł jeszcze pod koniec kwietnia. Wtedy w Moskwie zapowiadano co najmniej 500 tys. nowych obywateli.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Wydarzenia
RZECZo...: powiedzieli nam
Wydarzenia
Nie mogłem uwierzyć w to, co widzę
Wydarzenia
Polscy eksporterzy podbijają kolejne rynki. Przedsiębiorco, skorzystaj ze wsparcia w ekspansji zagranicznej!
Materiał Promocyjny
Jakie możliwości rozwoju ma Twój biznes za granicą? Poznaj krajowe programy, które wspierają rodzime marki
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Wydarzenia
Żurek, bigos, gęś czy kaczka – w lokalach w całym kraju rusza Tydzień Kuchni Polskiej