Radio informuje, że rakieta, która spadła w pobliżu miasta to pocisk typu Grad, w zasięgu którego znajduje się większość terytorium Izraela.
Beer Szewa znajduje się ok. 40 km od granicy Strefy Gazy. W mieście alarm rakietowy rozległ się po raz pierwszy od 2014 roku, czyli od czasu wojny między Izraelem i Palestyńczykami.
Kilka godzin przed wystrzeleniem rakiety, które uznano za pokaz siły ze strony Hamasu, przedstawiciel strony palestyńskiej powiedział, że zbrojne frakcje w Strefie Gazy przygotowują się do wstrzymania ostrzału rakietowego terytorium południowego Izraela, jeśli Izrael przestanie bombardować cele w Strefie Gazy. Przez poprzednie dwa dni na izraelsko-palestyńskim pograniczu dochodziło do licznych aktów przemocy z obu stron.
W atakach izraelskiego lotnictwa w ostatnim czasie zginęła ciężarna Palestynka i jej 18-miesięczne dziecko, a także bojownik Hamasu. Co najmniej pięcioro Palestyńczyków zostało rannych - informują źródła medyczne cytowane przez Reutersa.
Z kolei w południowym Izraelu, ostrzeliwanym od kilkudziesięciu godzin rakietami ze Strefy Gazy, rannych zostało siedem osób - informuje strona izraelska.