Ogródki gastronomiczne są coraz bardziej popularne. W sezonie każda restauracja, kawiarnia, lodziarnia chce części chodnika tylko dla siebie. Z ogródków chętnie też korzystają galerie handlowe.
– Wykorzystywane są jako narzędzie do skłonienia klienta do zrobienia sobie przerwy w zakupach przy kawie czy posiłku – tłumaczy Monika Janczewska-Leja, dyrektor działu doradztwa i wynajmu powierzchni handlowych, Savills. – Dając klientowi okazję do odpoczynku, wydłuża się ogólny czas spędzony w obiekcie, co może nawet pomóc zwiększyć wartość dokonywanych przez niego zakupów – dodaje Monika Janczewska-Leja.
Formalności towarzyszące sezonowym ogródkom nie są specjalnie skomplikowane. Zdarza się jednak, że na tym tle dochodzi do konfliktów, które mają później swój finał w sądzie.
Zgoda na zajęcie pasa
Wystawienie przed kawiarniami i restauracjami stolików i parasoli nie wymaga załatwiania formalności budowlanych. Natomiast niezbędna jest wizyta w urzędzie miasta oraz u zarządcy drogi. Chodnik służy bowiem do ruchu pieszego i jest częścią pasa drogowego. Właściciel kawiarni czy pubu musi zatem mieć zgodę na jego zajęcie.
– W Sopocie trzeba najpierw uzyskać opinię plastyka miejskiego dotyczącą samego wyglądu ogródka, następnie zarząd dróg i zieleni wydaje decyzję na zajęcie pasa drogowego – tłumaczy Magdalena Jachim z Urzędu Miasta w Sopocie. – Jeżeli otwarcie ogródka planuje się na majówkę, wniosek najlepiej złożyć do końca marca bieżącego roku – dodaje.