Nowy roczny rozkład jazdy zacznie obowiązywać od 15 grudnia. PKP Intercity zapowiada, że każdego dnia na tory wjedzie ok. 400 pociągów, niemal 20 więcej niż w poprzednim rocznym rozkładzie. Ma się poprawić skomunikowanie Warszawy z największymi miastami.

Nowy ekspres „Paderewski" wyruszy na trasę do Poznania, dodatkowe dwie pary pociągów pojadą z Warszawy do Krakowa. Częstotliwość połączeń stolicy z Łodzią zwiększona zostanie z 23 do 28 par pociągów, tyle samo składów powinno kursować między Warszawą a Trójmiastem, z 12 do 14 wzrośnie liczba pociągów na trasie Warszawa–Wrocław. Więcej pociągów ma również jeździć między Katowicami a Krakowem, choć czas podróży koleją przez niekończący się remont będzie tam dwa razy dłuższy niż samochodem.

Mimo składanych we wrześniu obietnic nie zostanie skrócony czas jazdy pendolino do Trójmiasta. Trasa miała zostać przystosowana do prędkości 200 km/h już dwa lata temu.

Jak informują Polskie Linie Kolejowe (PLK), w nowym rozkładzie pociągi będą się dodatkowo zatrzymywać na 28 stacjach. Otwartych zostanie 18 nowych przystanków.

Remontów na torach utrudniających jazdę będzie jednak przybywać. Najbliższe dwa lata będą okresem kumulacji inwestycji modernizacyjnych zaplanowanych w Krajowym Programie Kolejowym. W 2020 i 2021 r. ich roczna wartość będzie przekraczała 12 mld zł.