Niestety podczas walki z ogniem zginął kolejny strażak. 60-letni Bill Slade został przygnieciony przez drzewo. Premier Australii Scott Morrison powiedział, że jest to 28 ofiara pożarów trwających w Australii od września.

Premier Australii przyznał, że należy dokonać przeglądu regulacji dotyczących przeciwdziałania katastrofom naturalnym w skali kraju. Zapowiedział przedstawienie projektu w tej sprawie.


Pożary, które rozpoczęły się w Australii we wrześniu, objęły już 10 milionów 300 tysięcy hektarów i zniszczyły ok. 2 tys. domów. Tylko w stanie Nowa Południowa Walia są 123 pożary, spośród których 47 nie udało się dotychczas opanować.

W gaszeniu ognia Australijczykom pomaga około 100 strażaków z USA i Kanady. Do Australii docierają kolejne zastępy strażaków z całego świata, w tym Polacy.