Dorian był najpotężniejszym huraganem, który uderzył w Bahamy. Setki, choć niektóre źródła podają, że tysiące osób nadal jest poszukiwanych. Oficjalna liczba ofiar to 43.
Ofiar huraganu prawdopodobnie będzie więcej ponieważ w ruinach budynków znaleziono więcej ciał.
Świadkowie informują, że tysiące osób czeka w Freeport na możliwość wejścia na pokład statku wycieczkowego płynącego na Florydę.
- Nikt nie może pomóc nikomu w Abaco, nie ma bezpiecznego miejsca, wszystko jest zniszczone - relacjonuje 75-letnia Firstina Swain, która straciła swój dom.
Osoby, które chcą nieść pomoc na Bahamach, muszą zmierzyć się z dużymi problemami logistycznymi. Zniszczenia są ogromne i ciężko dostać się do potrzebujących. Trwające prawie dwa dni ulewne deszcze i silne wiatry wywołały fale o wysokości od 3 do 5 metrów.