Skarga przeciwko Polsce do TSUE. Cios dla prestiżu kraju

Spór wokół ustaw sądowych będzie negatywnie wpływał na i tak już osłabiający się klimat inwestycyjny w Polsce.

Aktualizacja: 24.09.2018 17:03 Publikacja: 24.09.2018 15:21

Skarga przeciwko Polsce do TSUE. Cios dla prestiżu kraju

Foto: Bloomberg

Choć poniedziałkowa decyzja o skierowaniu przez Komisję Europejska skargi przeciwko Polsce do Trybunału Sprawiedliwości UE, przynajmniej na razie, nie powinna jeszcze mieć bezpośredniego przełożenia na decyzje zagranicznych firm dotyczące lokowania w Polsce inwestycji.

Według Sławomira Majmana, byłego prezesa Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych, doradcy ds. międzynarodowych prezydenta Pracodawców RP, poniedziałkowa decyzja KE jest przede wszystkim ciosem dla międzynarodowego prestiżu Polski jako miejsca lokowania zagranicznych inwestycji.

– W centralach międzynarodowych koncernów będą się znacznie bardziej zastanawiać, czy kraj mający problemy z Komisją Europejską i międzynarodowym wymiarem sprawiedliwości jest bezpiecznym miejscem do lokowania kapitału – twierdzi Majman.

Zdaniem Krzysztofa Bramorskiego, prezesa Polsko-Luksemburskiej Izby Gospodarczej i partnera zarządzającego kancelarii BSO Prawo & Podatki, wśród zagranicznych firm wyczuwa się zaniepokojenie sporem wokół sądownictwa w Polsce. Przedsiębiorcy, zwłaszcza z krajów unijnych są przyzwyczajeni, że sądownictwo jest niezależne od władzy politycznej oraz wykonawczej.

- Daje w ten sposób gwarancję niezależności i sprawiedliwego osądu także w sporach z organami państwa – podkreśla Bramorski. Jeżeli pojawiają się w tej kwestii wątpliwości, to inwestor zaczyna zadawać sobie pytanie: czy ja będę bezpieczny jeśli np. wejdą w spór z urzędem skarbowym czy organem nadzoru budowlanego. Co prawda, zastrzeżenia wobec zmian w polskim sądownictwie są już powszechnie znane. - Ale wydaje się, że skierowanie skargi do TSUE może dodać powagi obecnej sytuacji, skoro Komisja Europejska zdecydowała się na kolejny formalny krok – uważa Bramorski.

Przedstawiciele działających w Polsce globalnych firm doradczych są na razie wstrzemięźliwi w ocenach możliwych konsekwencji.

– Nie sądzę, by w tej chwili coś się miało zmienić w decyzjach inwestycyjnych – mówi jeden z nich, zastrzegając anonimowość. Przyznaje jednak, że temat zmian w sądownictwie od pojawia się w rozmowach biznesowych już od pewnego czasu.

- Firmy na razie nie wchodzą w takie detale, bardziej interesują je kwestie zmian w podatkach – dodaje. Miarodajny będzie natomiast obecny rok i przyszły. Przy dużych, długoterminowych inwestycjach decyzje zapadają kilka lat wcześniej. Te działania polityków, które nastąpiły w roku ubiegłym czy obecnym, odbiją się na rynku inwestycyjnym dwa-trzy lata później.

Tymczasem istotną kwestią będzie możliwa reakcja Polski na decyzje, jakie podejmie TSUE. Już w sierpniu atmosferę podgrzała wypowiedź wicepremiera Jarosława Gowina o możliwości zignorowania przez rząd niewygodnego dla PiS orzeczenia TSUE w sprawie pytań prejudycjalnych, które skierowali sędziowie Sądu Najwyższego.

- To zmniejsza wiarygodność do instytucji. Jeśli nie respektuje się decyzji Trybunału w tak ważnych sprawach, to można sobie wyobrazić, że nie będą one respektowane w innych, np. dotyczących arbitrażu inwestycyjnego – komentował wówczas dla „Rzeczpospolitej" prof. Zbigniew Zimny, ekspres ONZ i wykładowca warszawskiej Akademii Finansów i Biznesu Vistula.

Jak dotąd, napływ nowych inwestycji zagranicznych do Polski nie ucierpiał na komplikującej się sytuacji politycznej w Polsce. Z analiz fDI Markets wynika, że w 2017 r. zagraniczne firmy ogłosiły plany realizacji w Polsce 335 projektów inwestycyjnych. Dzięki nim powstanie 86,7 tys. nowych miejsc pracy. To najlepszy rezultat w całej Unii Europejskiej. Łączna wartość zadeklarowanych nakładów sięgnie 12,9 mld euro, co jest drugim wynikiem w UE. Z drugiej strony, Polska nie może odzyskać utraconej dwa lata temu na rzecz Czech palmy pierwszeństwa w atrakcyjności inwestycyjnej krajów Europy Środkowo-Wschodniej. Badania Polsko-Niemieckiej Izby Przemysłowo Handlowej przeprowadzonej we współpracy z 13 izbami bilateralnymi w Polsce przeprowadzone wśród zagranicznych inwestorów działających w Polsce pokazują, że klimat inwestycyjny osłabia brak stabilności politycznej oraz stabilności prawnej.

Choć poniedziałkowa decyzja o skierowaniu przez Komisję Europejska skargi przeciwko Polsce do Trybunału Sprawiedliwości UE, przynajmniej na razie, nie powinna jeszcze mieć bezpośredniego przełożenia na decyzje zagranicznych firm dotyczące lokowania w Polsce inwestycji.

Według Sławomira Majmana, byłego prezesa Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych, doradcy ds. międzynarodowych prezydenta Pracodawców RP, poniedziałkowa decyzja KE jest przede wszystkim ciosem dla międzynarodowego prestiżu Polski jako miejsca lokowania zagranicznych inwestycji.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Gospodarka
Norweski fundusz: ponad miliard euro/dolarów zysku dziennie
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Gospodarka
Pozytywne sygnały z niemieckiej gospodarki
Gospodarka
Ban na szybkie pociągi i hotele za niespłacane długi
Gospodarka
Polska rozwija się tak, jakby kryzysów nie było
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Gospodarka
prof. Agnieszka Chłoń-Domińczak: Im starsze społeczeństwo, tym więcej trzeba pieniędzy na zdrowie