Uderzyło to w giełdową wycenę Allegro, które deklaruje, że będzie walczyć o rynek. Na ruch Amazona warto spojrzeć też z szerszej perspektywy, bo będzie on miał wpływ na wiele działających w Polsce handlowych firm.
Bardziej jako szansę dla swojego biznesu, a nie zagrożenie, sytuację postrzega Action: – Po pierwsze, w naszym kraju koncentrujemy się na dystrybucji z wartością dodaną. Po drugie, za granicą, gdzie jest już obecny ten amerykański gigant, rozwijamy z sukcesem współpracę z pozostałymi e-commerce. Po trzecie, i najważniejsze, Action jest jednym z głównych polskich dostawców towarów do Amazona – mówi Sławomir Harazin, wiceprezes Action.
Czytaj także: Amazon uderzy w Allegro. Ale najbardziej ucierpi kto inny
Emocje studzi też przedstawiciel innej dystrybucyjnej spółki – Asbisu: – Nie spodziewam się, że Amazon stanie się w Polsce najlepszym graczem w ciągu dwóch lat, a każdy kupujący online od razu zacznie robić zakupy za pośrednictwem ich strony internetowej. W Polsce istnieje już marketplace (Allegro), znane od wielu lat, a jednocześnie cały czas otwiera się coraz więcej sklepów internetowych. Dodatkowo Allegro od razu odpowiedziało na wejście Amazona, wynajmując magazyn o powierzchni 36,5 tys. mkw. – mówi Przemysław Wierzbicki, prezes Asbis Poland. Dodaje, że Asbis być może nawet zyska nowych klientów, którzy sprzedają poprzez Amazona.
Niektóre firmy już reagują na ruch amerykańskiego giganta. Plantwear przeprowadza integrację swoich serwisów z platformą Amazon. – Planujemy też oferować produkty do sprzedaży na rynku polskim za pośrednictwem tego kanału – mówi Wiktor Pyrzyk, prezes Plantwear.