W kierunku Przemysłu 4.0

Kolejna rewolucja przemysłowa nie jest już rozważaniem teoretycznym, jest faktem. Dla firm różnej wielkości, także największych, a nawet dla całych państw uczestniczenie w niej oznacza podnoszenie konkurencyjności.

Publikacja: 19.11.2018 04:20

Eksperci podkreślali, że cyfryzacja procesów w firmach nie może być sztuką dla sztuki, a musi mieć k

Eksperci podkreślali, że cyfryzacja procesów w firmach nie może być sztuką dla sztuki, a musi mieć konkretne cele

Foto: Fotorzepa/PiotrGuzik

Idee Gospodarki 4.0 przebojem wkroczyły do firm w krajach różnych regionów świata. Od cyfrowej transformacji nie ma już odwrotu. Stanie z boku oznacza wypadnięcie z rywalizacji w wielu branżach, a na to nikt nie może sobie pozwolić.

O tym, w jakim miejscu tej przemiany jesteśmy, rozmawiali w Rzeszowie na Kongresie 590 uczestnicy debaty „Polska Gospodarka 4.0 – priorytety rozwojowe", zorganizowanej przez „Rzeczpospolitą".

Cyfryzacja w strategii

Maciej Lachowski, doradca ministra inwestycji i rozwoju, wskazywał, że jesteśmy dopiero na początku tej drogi. Przemysł nie wykorzystuje jeszcze w pełni możliwości, jakie daje cyfryzacja.

Do ich wdrożenia konieczne są inwestycje i znalezienie źródeł ich finansowania. O tym, jak technologia wpływa na modele biznesowe, a także o sprawie finansowania mówił Krzysztof Krawczyk, partner CVC Capital Partners.

– Mamy w skali globalnej szerokie portfolio spółek, przede wszystkim dużych i średnich i jako odpowiedzialny, strategiczny właściciel musimy odpowiedzieć sobie na pytanie, jak te biznesy będą wyglądać za 5–10 lat i w jakim otoczeniu przyjdzie im konkurować. Dlatego bardzo aktywnie kształtujemy strategie naszych spółek, biorąc pod uwagę rozwiązania dostępne dzięki Gospodarce 4.0, ale również płynące z nich wyzwania i ryzyka – wskazywał Krzysztof Krawczyk.

– W Polsce, szukając ciekawych projektów inwestycyjnych, spotykamy się ze 120–150 spółkami rocznie. I nie mam wrażenia, że problemem jest finansowanie. Powstało wiele programów dofinansowania, jest dużo pieniędzy prywatnych, które finansują pomysły na wczesnym etapie rozwoju. Mamy cały ekosystem inwestycji w startupy – ocenił Krzysztof Krawczyk. – Natomiast gospodarka innowacyjna to nie jest tylko taka, która tworzy startupy, ale także taka, która konsumuje to, co one tworzą. Nie tylko polskim, a globalnym problemem jest trudność oceny innowacyjnych rozwiązań – jakie dane rozwiązanie przyniesie efekty biznesowe, czy poprawi efektywność bądź przyjmie się wśród klientów czy pracowników, a na końcu, jaką przyniesie stopę zwrotu, ponieważ mają z natury zbyt krótką historię działania i niewielką liczbę wdrożeń.

– Jak właściciel, taki jak fundusz, podchodzi do takich dylematów? Ryzykuje – mówił Krzysztof Krawczyk. – Przykładów jest mnóstwo, tak zrobiliśmy, inwestując jako prywatny właściciel w rozwój systemu rozmrażania sieci trakcyjnej PKP Energetyka czy też prototyp magazynu energii, bądź w narzędzia oparte na sztucznej inteligencji w Żabce (obie spółki należą do funduszu – red.).

– Prywatnym polskim firmom często trudno jest porównać rzeczywistą wartość nowych rozwiązań. To wymaga poświęcenia zasobów, także czasu menedżerów, podczas gdy priorytetem jest codzienna walka o swój biznes w obliczu takich problemów jak brak pracowników, wzrost kosztów pracy, skomplikowany system podatkowy, częste wyzwania regulacyjne – wymieniał partner CVC Capital Partners. – My naszym spółkom dajemy możliwość szybszego dotarcia do pewnych rozwiązań, bo dzięki portfelowi spółek i silnej obecności w USA jesteśmy w stanie szybciej weryfikować dane pomysły. I to nie jest kwestia tylko pieniędzy, ale filozofii i metodologii menedżerskiej. Cyfryzacja to nie jest inicjatywa działu IT. Wymaga ona zaangażowania właściciela, prezesa i zarządu, oraz wpisania jej jako jeden z filarów strategii firmy.

Adam Czyżewski, główny ekonomista PKN Orlen, podkreślał, że kluczowe jest, by używać technologii cyfrowych nie tylko po to, żeby coś zautomatyzować, ale do poprawy efektywności, osiągania celów biznesowych. – Jeżeli czegoś nie robimy albo robimy za wolno, to zostajemy w tyle, tracimy pozycję konkurencyjną – mówił. Jego zdaniem kluczowe są tu dwa elementy. – Pierwszy dotyczy tego, żeby fabryka produkowała taniej. Chodzi tu o wszystkie etapy i elementy: od big data, przez bliźniaki cyfrowe po kontakty z klientami. Drugi dotyczy rozwoju, czyli tego, jak zapewnić sobie konkurencyjność w dłuższym horyzoncie – wymieniał.

Do czego używa technologii cyfrowych tak zdawałoby się konserwatywna firma, jak koncern paliwowy? – Choć nie zawsze jest to widoczne, stosujemy je w wielu dziedzinach. Na przykład do optymalizacji remontów, tak by uniknąć planowanych przestojów. Urządzenia same informują, gdy coś się dzieje lub potrzebują przeglądu – mówił Adam Czyżewski.

Monika Morawiecka, dyrektor departamentu strategii PGE, wskazywała na atuty cyfryzacji. – Korzyści z niej mogą być potężne. Pierwsza, to przede wszystkim podniesienie produktywności – mówiła.

Przedstawiciele obu firm wskazywali, że działają w szczególnych sektorach. W branży IT wystarczy wymyślić nowe rozwiązanie, wykreować rynek i wszyscy zauważają, że pojawiło się coś, czego dotąd nie było. W paliwach czy energetyce jest znacznie więcej ryzyk i bardziej niż sama pogoń za nowinkami technologicznymi liczy się bezpieczeństwo dostaw. A przy wdrażaniu nowych rozwiązań potrzebna jest ostrożność.

Wyzwania 4.0

Jednak i tak wielkie firmy szybciej wdrażają rozwiązania Przemysłu 4.0. Problem zaczyna się przy firmach średnich i małych, gdzie właściciele nie zawsze czują, że te kosztowne rozwiązania są konieczne. Według ostatnich badań Siemensa, przygotowanych we współpracy z Ministerstwem Przedsiębiorczości i Technologii, aż ok. 60 proc. firm z sektora MŚP nie słyszało o koncepcji Przemysłu 4.0; wdrożyło ją lub zamierza to zrobić zaledwie 15,5 proc. z nich.

Sektorem, w którym nowinki technologiczne przyjmują się stosunkowo szybko, jest motoryzacja. Z badania przygotowanego przez firmę Frost & Sullivan wraz z SDCM (Stowarzyszenie Dystrybutorów i Producentów Części Motoryzacyjnych) wynika, że 37 proc. firm z branży wdrożyło lub wdraża idee Przemysłu 4.0. Plany w tym zakresie ma 24 proc. firm. Dzieje się tak ze względu na system naczyń połączonych w branży, ale i dużą konkurencję: na rynku działa ok. 900 producentów części, zatrudniających ok. 148 tys. ludzi. Jak wskazał Alfred Franke, prezes SDCM, branża wytwarza ok. 8 proc. PKB i rośnie o 10 proc. rocznie. – Przemysł motoryzacyjny generuje 145 mld zł przychodów, w tym same części to ok. 84 mld zł. W ciągu pięciu lat ta wartość ma dojść do 130 mld zł – mówił Alfred Franke.

O tym, że także w KGHM wdrażanie idei Przemysłu 4.0 wygląda bardzo dobrze, przekonywał Radosław Żydok, doradca zarządu koncernu. – Kopalnie miedzi w Polsce są wysoko zmechanizowane, wysoko zautomatyzowane i przede wszystkim scyfryzowane. Mamy w nich 400 km światłowodów, wiele kamer, czujników, praktycznie wszystkie maszyny są podłączone do systemów informatycznych – wymieniał Radosław Żydok. – To wynika wprost z zapotrzebowania biznesowego. Gdybyśmy tego nie mieli, KGHM nie miałby szans utrzymać się na silnie konkurencyjnym na globalnym rynku miedzi.

Jaka jest rola państwa we wdrażaniu Przemysłu 4.0? Zdaniem Jana Filipa Staniłko, dyrektora Departamentu Innowacji w Ministerstwie Przedsiębiorczości i Technologii, może ono dostarczyć przedsiębiorcom darmowej wiedzy, inwestując w szkolenia, oprogramowanie, bazy danych, patenty.

– W najbliższych tygodniach Sejm powinien przyjąć ustawę o Fundacji Platforma Przemysłu Przyszłości – mówił Jan Filip Staniłko. – Tworzymy strukturę wsparcia przedsiębiorców. Na Śląsku kończymy projekt pilotażowy z pierwszym Centrum Kompetencji Przemysłu 4.0, które powstało we współpracy Politechniki Gliwickiej i Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, jest w tym także klaster Silesia Automotiv. Głębokiemu audytowi cyfrowemu zostało poddanych na początek 30 firm. ©?

Idee Gospodarki 4.0 przebojem wkroczyły do firm w krajach różnych regionów świata. Od cyfrowej transformacji nie ma już odwrotu. Stanie z boku oznacza wypadnięcie z rywalizacji w wielu branżach, a na to nikt nie może sobie pozwolić.

O tym, w jakim miejscu tej przemiany jesteśmy, rozmawiali w Rzeszowie na Kongresie 590 uczestnicy debaty „Polska Gospodarka 4.0 – priorytety rozwojowe", zorganizowanej przez „Rzeczpospolitą".

Pozostało 95% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Gospodarka
Norweski fundusz: ponad miliard euro/dolarów zysku dziennie
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Gospodarka
Pozytywne sygnały z niemieckiej gospodarki
Gospodarka
Ban na szybkie pociągi i hotele za niespłacane długi
Gospodarka
Polska rozwija się tak, jakby kryzysów nie było
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Gospodarka
prof. Agnieszka Chłoń-Domińczak: Im starsze społeczeństwo, tym więcej trzeba pieniędzy na zdrowie