Reklama

Polacy gotowi na drugi atak

Rezygnujemy z podróży i biletów na wydarzenia kulturalne. Ponad 40 proc. z nas oszczędza na czarną godzinę.

Aktualizacja: 09.07.2020 06:03 Publikacja: 08.07.2020 21:00

Polacy gotowi na drugi atak

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

Wciąż przybywa chorych na Covid-19. Zakażenie koronawirusem w Polsce potwierdzono dotąd u prawie 36,7 tys. osób, a ponad 1,5 tys. pacjentów zmarło. Jak podaje resort zdrowia, tylko w środę w kraju przybyło 277 nowych przypadków, a kolejnych 15 chorych przegrało walkę z wirusem. I choć nie ma już dynamicznego wzrostu nowych zakażeń i zgonów, to obawiamy się pogorszenia sytuacji.

Czytaj także: Polacy boja się drugiej fali pandemii. Szykują się na najgorsze

Z najnowszych badań ARC Rynek i Opinia, które „Rzeczpospolita" publikuje jako pierwsza, wynika, że 76 proc. Polaków obawia się nawrotu ataku koronawirusa, a ponad połowa z nich (55 proc.) przyznaje, że te obawy mają wpływ na ich codzienne decyzje. Jak Polacy przygotowują się na drugą falę Covid-19? Najbardziej widoczną zmianą jest nieplanowanie podróży zagranicznych (tak twierdzi 56 proc. respondentów), oszczędzanie pieniędzy na gorsze czasy (42 proc.) i rezygnacja z zakupu biletów na wydarzenia kulturalne (36 proc.).

Czytaj także: Kryzys przed nami, minął tylko pierwszy wstrząs

Ale nie tylko ograniczamy wydatki, podejmujemy również aktywne działania, które mają nam pomóc w przypadku nawrotu pandemii. Jak pokazują badania, aż 29 proc. z nas przyznaje, że szuka alternatywnego sposobu zarobienia pieniędzy w internecie (zaletą takiej pracy miałby być brak konieczności wychodzenia z domu). W tej grupie dominują osoby młode (18–24 lata), które stanowią ponad 40 proc. Jak podaje ARC, 14 proc. z nas, aby uniezależnić się od przynajmniej części zakupów, zdecydowało się uprawiać własne warzywa i owoce. Niektórzy na tyle obawiają się drugiej fali pandemii, że myślą nawet o zakupie działki, na którą można by się przenieść w przypadku kolejnego lockdownu (tak twierdzi 4 proc. respondentów).

Reklama
Reklama

Czytaj także: Przedstawiciel WHO: Druga fala COVID-19 może zabić miliony

– Obecnie, gdy gospodarka jest odmrażana, można mieć wrażenie, że konsumenci coraz aktywniej dokonują różnego rodzaju zakupów – komentuje dr Adam Czarnecki z ARC Rynek i Opinia. – Dodatkowo wakacje sprzyjają przemieszczaniu się, co stymuluje popyt. Ale Polacy cały czas z tyłu głowy mają świadomość, że koronawirus nie zniknął, dlatego poważnie traktują ryzyko, że pandemia wróci – dodaje. Jak podkreśla, to wpływa na wskaźnik optymizmu zakupowego i ograniczenie chęci wydawania pieniędzy z obawy, że nasza sytuacja materialna się pogorszy.

Gospodarka
Brytyjczycy zaciskają pasa. Związki zawodowe apelują o reset relacji z UE
Gospodarka
„Wystarcza tylko na jedzenie i ubranie”. Blisko 60 mln Rosjan na skraju ubóstwa
Gospodarka
Gospodarka Rosji „wyzerowała”. Wojna już nie wystarcza
Gospodarka
Choinka świąteczna, czyli nieoczywista tradycja
Materiał Promocyjny
Polska jest dla nas strategicznym rynkiem
Gospodarka
Eric Maskin, noblista: Polski wzrost tylko w realiach demokracji
Materiał Promocyjny
Bankowe konsorcjum z Bankiem Pekao doda gazu polskiej energetyce
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama