Być albo nie być w strefie euro to przede wszystkim decyzja polityczna

Rząd PiS jest pierwszym, który wspólnej walucie mówi otwarcie „nie". Wskazuje na niespójność unijnych gospodarek, ale chodzi raczej o niechęć do dalszej integracji.

Aktualizacja: 02.01.2018 21:21 Publikacja: 02.01.2018 20:00

Być albo nie być w strefie euro to przede wszystkim decyzja polityczna

Foto: Bloomberg

„Rzeczpospolita" w pierwszym tegorocznym wydaniu wystosowała apel do premiera Mateusza Morawieckiego o wznowienie przygotowań do wejścia Polski do strefy euro. Pod listem otwartym podpisało się ponad 20 znanych ekonomistów, w tym b. premier Marek Belka i b. wicepremier Jerzy Hausner.

Nasz apel spotkał się z żywą reakcją, bo wizja euro w Polsce wzbudza wiele emocji. Obecne badania opinii publicznej wskazują, że większość Polaków (60–70 proc.) jest przeciwna przyjęciu wspólnej waluty. Po części wpływ na takie postawy mają zapewne przekonania polityków będących aktualnie u władzy.

Pozostało 94% artykułu

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Gospodarka
Niepokojący bezruch w inwestycjach nad Wisłą
Gospodarka
Poprawa w konsumpcji powinna nadejść, ale wyzwań nie brakuje
Gospodarka
20 lat Polski w UE. Dostęp do unijnego rynku ważniejszy niż dotacje
Gospodarka
Bez potencjału na wojnę Iranu z Izraelem
Gospodarka
Grecja wyleczyła się z trwającego dekadę kryzysu. Są dowody