Oszczędność zasobów w czasach wzrastającego zapotrzebowania na surowce nie przyczyni się już do jego zaspokojenia. Rozwój przemysłu i krajowych gospodarek wymaga zwiększenia użycia w gospodarce wtórnych surowców mineralnych pochodzących z odpadów przemysłowych – tych już nagromadzonych na składowiskach bądź stale wytwarzanych w procesach przemysłowych. Takie rozwiązanie postuluje gospodarka o obiegu zamkniętym (GOZ). Ponad 2,5 mld ton odpadów wytwarzanych w Unii Europejskiej kosztuje gospodarkę około 740 mld euro rocznie. Stanowi to około 8 proc. całego obrotu gospodarczego. Część z tego to koszty naszej gospodarki. Według założeń GOZ wszystko co wytwarzamy, winno być powtórnie wykorzystywane. Dotyczy to samych produktów wraz z surowcami, z których powstały, oraz materiałów, które powstały w wyniku procesu wytwarzania, potocznie nazywanych odpadami produkcyjnymi. Takie podejście wymuszają zarówno względy ekologiczne, jak i ekonomiczne. Składowiska powinny przejść do historii. Wymuszą to nadchodzące regulacje w zakresie odpadów i ograniczeń w ich składowaniu.
Minerały antropogeniczne z górnictwa i energetyki
Każdego roku gospodarka traci ogromne ilości surowców mineralnych. Tylko w Polsce w procesach przemysłowych wytwarzamy ok. 135 mln ton odpadów mineralnych rocznie. Nadal jednak 87 proc. zapotrzebowania na materiały do budownictwa w Europie pokrywają surowce naturalne, mimo że znaczna ich część mogłaby być zastąpiona zasobami surowców antropogenicznych – powstającymi obficie w gospodarce, a nadal traktowanymi jak odpady przemysłowe.
W Polsce największa ilość odpadów powstaje w przemyśle górniczym i energetycznym – 77 proc. wszystkich odpadów. Są to odpady grupy 1 i 10. Odpady z grupy 1 stanowią 60 proc. odpadów wytwarzanych w Polsce ogółem, natomiast odpady grupy 10 stanowią 17 proc. wszystkich odpadów (GUS, 2017).
Zmiany w funkcjonowaniu przedsiębiorstw energetycznych polegające na rozszerzeniu ich podstawowej działalności o produkcję materiałów mogących z powodzeniem zastąpić materiały produkowane dla przemysłu z surowców naturalnych to podejście, dzięki któremu ich wydobycie znacznie się zmniejszy, a składowiska odpadów energetycznych w naszym kraju przestaną funkcjonować. Taki sposób postępowania został już określony w pierwszych regulacjach związanych z gospodarowaniem odpadami oraz nakreślony w tzw. hierarchii postępowania z odpadami. Zapobieganie produkcji odpadów przedstawione jest jako priorytetowe preferowane działanie. Jest ono korzystne dla ochrony środowiska, jak również przedsiębiorców, ponieważ realizując je, surowce wykorzystywane są w pełnym stopniu i możliwe staje się wykluczenie odpadów z produkcji.
Klucz w ręku Mateusza Morawieckiego
Kompleksowe narzędzia służące wdrażaniu gospodarki o obiegu zamkniętym ma zaproponować krajowa „Mapa drogowa gospodarki o obiegu zamkniętym", program implementujący koncepcję gospodarki o obiegu zamkniętym, opracowany w Ministerstwie Rozwoju. Jest to dokument stanowiący jeden z projektów strategicznych strategii odpowiedzialnego rozwoju, a więc wpisuje się w całościową wizję rozwoju kraju. Krajowa „Mapa drogowa" ma uwzględniać specyfikę gospodarki Polski, zatem zwraca uwagę na funkcjonujące w Polsce górnictwo i energetykę opartą na węglu. Z dążenia do ochrony zasobów surowców naturalnych oraz możliwości szerszego zagospodarowania ubocznych produktów spalania w ramach przedstawionych powyżej uwarunkowań wyniknęła idea definiowania ubocznych produktów spalania jako minerały antropogeniczne (MA). Taki sposób ich definiowania ma swoje uzasadnienie merytoryczne, pozwalają na to ich obecnie szeroko rozpoznany skład pierwiastkowy, własności fizykochemiczne, bezpieczeństwo stosowania potwierdzone badaniami na potrzeby unijnego systemu REACH, jak również wieloletnia praktyka w zakresie gospodarczego wykorzystania tych materiałów.