W efekcie przeniesienia z pracy odejdzie ok. 1,5 tys. osób. Część z nich skorzysta z pakietów osłonowych i urlopów górniczych.
O dacie planowanego przekazania Anny do SRK poinformował PAP w piątek rzecznik Kompanii Tomasz Głogowski. Już wcześniej zamiar przekazania tej starej kopalni z wyczerpującymi się złożami do SRK sygnalizowano w biznesplanie Polskiej Grupy Górniczej (zgodnie z założeniami programu naprawczego w maju br. do PGG ma trafić 11 kopalń i cztery zakłady Kompanii). W biznesplanie założono jednak termin „do końca roku".
Odejścia z pracy pracowników Anny zapowiedział w piątek dyrektor biura strategii personalnej Kompanii Marek Kwiatek. Podczas zorganizowanego w Wojewódzkim Urzędzie Pracy w Katowicach (WUP) posiedzenia Regionalnego Zespołu ds. Restrukturyzacji w Górnictwie Kwiatek poinformował, że w skutek likwidacji tego zakładu z pracy będzie musiało odejść ok. 800 pracowników powierzchni i kolejnych 700 górników.
Zgodnie z obowiązującą ustawą o funkcjonowaniu górnictwa węgla kamiennego w większości osoby te skorzystają z pakietów osłonowych w postaci odpraw i późniejszych świadczeń. Część z nich skorzysta z urlopów górniczych.
Biznesplan PGG, jaki w połowie lutego władze Kompanii udostępniły związkom, zakłada, że do SRK w przyszłym roku trafi jeszcze część kopalni Pokój w Rudzie Śląskiej (po technologicznym połączeniu kopalń Pokój i Bielszowice). Planowane jest połączenie technologiczne kopalń Jankowice i Chwałowice; analizowane mają być też inne możliwe łączenia tam, gdzie może to być efektywne.