WIG20 z niewielkim spadkiem. Jedna spółka błysnęła

WIG20 zakończył sesję na minusie, jednak inwestorzy powinni być zadowoleni. Skala przeceny jest skromna, biorąc pod uwagę, że momentami przekraczała 1 proc. Na uwagę zasługuje Mercator, który po dłuższej przerwie znów błysnął.

Aktualizacja: 23.04.2021 17:28 Publikacja: 23.04.2021 17:26

WIG20 z niewielkim spadkiem. Jedna spółka błysnęła

Foto: Bloomberg

Na otwarciu piątkowej sesji popyt i podaż toczyły wyrównaną walkę i WIG20 znajdował się w okolicy czwartkowego zamknięcia. Jednak z godziny na godzinę niedźwiedzie powiększały przewagę. Indeks osiągnął dzienne minimum na poziomie 1961 pkt. i wówczas przodował w spadkach wśród indeksów w Europie. Przecenia wynosiła 1,4 proc. Doszło jednak do odbicia i ostatecznie WIG20 zamknął się z wynikiem 1986 pkt., co oznacza spadek o 0,16 proc.

Spadkową serię przełamał w końcu Mercator. Spółka taniała przez osiem sesji z rzędu, jednak w piątek walory zdrożały o blisko 10 proc., co było najlepszym wynikiem w indeksie blue chips. Na uwagę zasługują duże obroty walorami producenta rękawic medycznych, które przekroczyły 110 mln zł.

Z kolei notowania CD Projektu, którego zarząd dzień wcześniej zapowiedział rekomendowanie wypłaty 5 zł dywidendy spadły o 1,4 proc. Gorzej poradziły sobie jedynie PGNiG, Orange i Dino.

Indeks średnich spółek, mimo problemów zdołał zakończyć dzień na plusie. Na szczycie tabeli wzrostów w tym gronie znalazł się Ciech. Wpłynęła na to prognoza zarządu, który spodziewa się wzrostu EBTIDA w tym roku o 20-25 proc. Akcje Ciechu zdrożały o 4,5 proc., a mWIG40 wzrósł o 0,28 proc.

Podobnym wynikiem zakończył dzień również sWIG80, który zyskał 0,26 proc. Kupujący skupili swoją uwagę przede wszystkim na Forte. Producent mebli szacuje, że jego EBTIDA w I kwartale wzrosła o 44 proc. rok do roku. Indeks ciągnięty był w dół m.in. przez ML System, którego notowania spadły o 6,5 proc.

Większość indeksów w Europie świeciła w piątek na czerwono. Nastrojów nie poprawiły nawet wzrosty na początku handlu na Wall Street. Pod koniec sesji Dax spadał o 0,5 proc., a CAC40 o 0,3 proc.

Na otwarciu piątkowej sesji popyt i podaż toczyły wyrównaną walkę i WIG20 znajdował się w okolicy czwartkowego zamknięcia. Jednak z godziny na godzinę niedźwiedzie powiększały przewagę. Indeks osiągnął dzienne minimum na poziomie 1961 pkt. i wówczas przodował w spadkach wśród indeksów w Europie. Przecenia wynosiła 1,4 proc. Doszło jednak do odbicia i ostatecznie WIG20 zamknął się z wynikiem 1986 pkt., co oznacza spadek o 0,16 proc.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Giełda
WIG20 próbuje powalczyć o 2500 pkt
Giełda
NYSE będzie działać 24/7? To byłaby prawdziwa rewolucja
Giełda
WIG20 znów nie może sforsować poziomu 2500 pkt
Giełda
Łowy na dywidendy czas rozpocząć
Giełda
WIG20 w efektownym stylu powraca powyżej 2500 pkt