- Tam, gdzie brakuje popytu, i tam gdzie jest nadmiar pieniędzy, musimy znaleźć rozwiązania, aby te dwa wymiary doprowadzić do wspólnego mianownika" – powiedział wicepremier, podkreślając, że do takiego działania potrzeba nowych narzędzi we wszystkich dziedzinach polityki gospodarczej.
- Nie znajdziemy nowej równowagi (...) bez nowego podejścia do polityki - w tym do polityki fiskalnej, monetarnej, ale w szczególności do tego, co nas: polityków, przedsiębiorców, społeczeństwo, najbardziej dotyczy, czyli nowej równowagi w gospodarce realnej – dodał Morawiecki, zaznaczając, iż obecna nierównowaga jest dodatkowo pogłębiana przez zmiany demograficzne, społeczne i geopolityczne.
W ocenie wicepremiera, wśród przyczyn kryzysu światowej gospodarki są – jak mówił – bardzo głębokie „przesunięcia tektoniczne", mające ogromny wpływ zarówno na gospodarkę realną, jak i na politykę monetarną, fiskalną, regulacyjną - czyli te czynniki, poprzez które świat próbuje jednocześnie wyjść z tego kryzysu.
Minister rozwoju przytoczył publikację Michaela Pettisa „The Great Rebalancing" („Wielkie zrównoważenie"), wskazując, iż świat potrzebuje dziś „wielkiego ponownego zrównoważenia podstawowych elementów makro i mikrogospodarczych".
Morawiecki przypomniał działania banków centralnych: europejskiego i amerykańskiego, a także banku Japonii, które w kilku falach przez lata luzowały politykę monetarną. Ocenił, że wprawdzie te działania „utrzymują świat nad wodą wzrostu gospodarczego, ale jednocześnie nie powodują wyjścia z pułapki płynności, niedoborów i braku popytu na świecie".