Szansa na kolejny rozwojowy skok w branży logistycznej

Logistyka jest strategiczną branżą dla dalszego rozwoju polskiej gospodarki, lecz chcąc w pełni wykorzystać jej potencjał, potrzebny jest zintegrowany system z jednym ośrodkiem koordynującym całość procesów – zgadzali się uczestnicy Forum Ekonomicznego w Krynicy podczas panelu pt. „Krajowy operator logistyczny w strategii na rzecz odpowiedzialnego rozwoju".

– Każdy proces na świecie opiera się na logistyce. To ona stanowi o sukcesie albo o porażce w gospodarce – podkreślał Czesław Warsewicz, prezes PKP Cargo, przypominając dane GUS, według których branża transportu i magazynowania to 7 proc. polskiego PKB. Jak jednak ocenia prezes PKP Cargo, można mówić nawet o 10-proc. udziale logistyki w PKB – jeśli weźmiemy pod uwagę całość operacji związanych z przewozami, załadunkiem, rozładunkiem i magazynowaniem. To oznacza, że mamy jeszcze sporo do nadrobienia względem najbardziej rozwiniętych państw, w których udział logistyki w gospodarce sięga 15–20 proc.

Co zrobić, by osiągnąć ten poziom i przyspieszyć w Polce rozwój branży logistycznej, który pomógłby też wesprzeć rozwój innych sektorów, stając się kołem zamachowym gospodarki?

Prof. Mirosław Chaberek, członek rady nadzorczej PKP SA i kierownik Katedry Logistyki Uniwersytetu Gdańskiego, przypominał, że tzw. trójkąt logistyczny: czas–koszty–jakość, jest podstawą nie tylko tej branży, ale też całego życia gospodarczego i społecznego państw. Praktycznie wszystko (rzeczy, ludzie i informacje) podlega logistyce, a np. inwestycja w dobry, nowoczesny magazyn przekłada się na oszczędności w głównych procesach przedsiębiorstw.

Jak zaznaczał prof. Mirosław Chaberek, w rozwoju logistyki bardzo ważny jest całościowy system na poziomie krajowym. Punktem wyjścia do takiego systemu powinien być strategiczny program, który opisze jego podstawy. Niezbędna jest krajowa strategia logistyczna, za którą pójdą nakłady na infrastrukturę, duże systemy logistyczne, które mają długi okres zwrotu, więc nie przyciągają prywatnych inwestorów. Jednak nie mniej ważna niż zapewnienie odpowiedniej infrastruktury, czyli dróg, mostów i budynków, jest koordynacja całości systemu.

– Na razie wiele działań na rynku logistycznym w Polsce działa jako zbiór nie do końca zintegrowanych i skoordynowanych elementów – przypominał dr Andrzej Jezierski z Katedry Logistyki Uniwersytetu Gdańskiego. Zaznaczał też, że to rolą państwa jest zapewnienie właściwego funkcjonowania systemu logistycznego kraju, co obejmuje także funkcje zarządcze.

Jak zwracał uwagę Czesław Warsewicz, trzeba spiąć wszystkie elementy, które składają się na system logistyczny, i nimi zarządzać. Dlatego też niezbędne jest powołanie krajowego operatora, który mając odpowiednie technologie i dostęp do infrastruktury, zajmie się koordynowaniem i organizacją systemu – wszystkich procesów logistycznych – w tym przewozów i magazynowania. Pozwoliłoby to bardziej efektywnie wykorzystać zasoby logistyki w Polsce i zwiększyć nasze szanse w konkurencji z innymi krajami. Nie tylko w tej branży, skoro koszt logistyki często stanowi kilkanaście procent ceny finalnego produktu.

Zdaniem prezesa PKP Cargo jego spółka ma wiele przesłanek, by stać się kluczowym elementem systemu, przejmując funkcje krajowego operatora logistycznego. Tym bardziej że PKP Cargo chce świadczyć kompleksowe usługi, nie ograniczając się do przewozów kolejowych. Zamierza teraz konkurować na rynku logistyki całościową ofertą, w której kolej nie musi być kluczowym elementem. PKP Cargo przy swojej skali i pozycji na polskim rynku ma możliwość zintegrowania w swojej ofercie przewozów kolejowych, drogowych czy morskich, które na świecie mają 90-proc. udział w przewozach towarów.

Według Andrzeja Jezierskiego PKP Cargo wpisuje się w rolę podmiotu o strategicznym znaczeniu, który stanie się liderem systemu logistyki w Polsce. Najpierw pilnie potrzebna jest jednak krajowa strategia logistyczna, która wpisuje się w rządową strategię na rzecz odpowiedzialnego rozwoju i w której można wykorzystać dobre praktyki z Europy Zachodniej.

– Gdy powstanie krajowy operator logistyczny wraz z całym otoczeniem, będziemy mogli zarabiać nie tylko na tranzycie – zaznaczał Mateusz Izydorek vel Zydorek, dyrektor biura klastra Luxtorpedea 2.0. Według niego szansą dla Polski jest przeciążenie portów w Europie Zachodniej, na czym już zarabiają Szczecin, Gdańsk i Gdynia. Zarabialibyśmy więcej, gdyby firma, chcąc wysłać towary do Europy, mogła skontaktować się z krajowym operatorem logistycznym, który przy współpracy działających na rynku firm zapewniłby jej całość obsługi – wraz z rozwiezieniem towaru na miejscu. – Swoje systemy logistyczne mają już Włosi i Niemcy, więc jest to ostatni dzwonek, by przejąć funkcję operatora logistycznego, nie ograniczając się do roli podwykonawcy – zaznaczał prof. Chaberek.

- Partnerem relacji jest PKP Cargo

Pozostało 80% artykułu

2 / 3

artykułów

Czytaj dalej. Subskrybuj