#PROSTOzPARKIETU: Jak oszczędza na emeryturę Grzegorz Zalewski?

Gościem #PROSTOzPARKIETU w środę był Grzegorz Zalewski, ekspert DM BOŚ, człowiek instytucja rynku kapitałowego i – jak sam o sobie mówi – spekulant. Jaką strategię inwestycyjną radzi przyjąć w przypadku oszczędności emerytalnych?

Publikacja: 07.12.2016 14:05

#PROSTOzPARKIETU: Jak oszczędza na emeryturę Grzegorz Zalewski?

Foto: rzeczpospolita.tv

Koniec roku to okres kiedy zarówno instytucje finansowe jak i inwestorzy przypominają sobie o indywidualnych kontach emerytalnych (IKE) i indywidualnych kontach zabezpieczenia emerytalnego (IKZE). Czy pan też zostawia wpłaty do IKE na ostatnią chwilę?

Nie. Mam rachunek od lat, a dokładnie od momentu gdy zwiększono roczny limit wpłat na IKE do trzykrotności przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia (stało się to w 2009 r. - red.). Wcześniej IKE było postrzegane jako dziwny rachunek ubezpieczeniowy. Jednak osiem lat temu IKE w domu maklerskim stało się namiastką raju podatkowego w Polsce. Na rachunku maklerskim opakowanym w to konto dostajemy zwolnienie z podatku od zysków kapitałowych i odsetek od obligacji. Jedyny warunek - utrzymanie pieniędzy na koncie do 60. roku życia. Jeżeli z jakiegoś powodu musimy je wycofać wcześniej płacimy po prosty zaległy podatek Belki.

Jeszcze większe ulgi podatkowe, w postaci odpisania wpłat na konto emerytalne od podstawy naliczenia podatku dochodowego, daje IKZE.

To prawda, jednak w tym przypadku nie przekonuje mnie - podkreślam, ze to moja subiektywna opinia - opodatkowanie wszystkich zgromadzonych oszczędności w momencie ich wypłaty po osiągnięciu wieku emerytalnego. Płacimy 10 proc. od całej kwoty a nie od zysku, to mi się nie podoba. Do tego nie wiemy czy sposób naliczania tego podatku nie zmieni się w przyszłości.

W „opakowaniu" IKE ma pan rachunek maklerski. Czy pańska emerytalna strategia inwestycyjna czymś się różni od bieżącej?

Ja jestem spekulantem, czego od lat nie ukrawam. Mój rachunek IKE nie jest więc bardzo pasywny. Gdy te kilka lat temu znajomi pytali mnie w co warto inwestować w ramach IKE miałem prostą radę - połowę oszczędności zainwestować w obligacje Warszawy, drugą połowę w ETF odwzorowujący WIG20. Zresztą obligacje Warszawy, oprocentowane 6,75 proc., którym do wygaśnięcia zostały dwa lata - mam nadzieję, że stolica nie zbankrutuje do tego czasu - są najtrwalszym składnikiem mojego portfela.

A ja mam nadzieję, że drugą połową faktycznie nie był ten WIG20...

Ostatnie dwa lata rzeczywiście nie wyglądają najlepiej, ale już licząc od 2009 r., czyli roku w którym IKE stały się atrakcyjne, cały czas jesteśmy na sporym plusie. Poza tym ETF na WIG20 wypłaca dywidendy. Po ich uwzględnieniu wychodzi na to, że mamy WIG w portfelu a nie WIG20, w którym dywidendy są odcinane. Mało osób wie, że na rachunkach IKE można handlować nie tylko akcjami, ale i certyfikatami, co powoduje, że portfel emerytalny nabiera bardzo spekulacyjnego charakteru. Ja z tej możliwości korzystam. Oprócz tego mam trochę akcji, na których testuje długoterminowe strategie. One są pochodną, tego co zauważę na wykresach, ale to akcje spółek, których bym normalnie nie wybierał. Pracują przez długi czas, aż się coś zadzieje. Generalnie nie inwestuję w akcje, dlatego za każdym razem bardzo mnie dziwią dywidendy, które pojawiają się na rachunku. Świadomie pod dywidendę zainwestowałem pewnie ze trzy razy. Jeżeli ktoś nie jest aktywnym inwestorem, to spokojnie, nie stresując się, może postawić na ETF na WIG20, albo "nudny" portfel akcji dywidendowych. Przy zachowaniu rozsądnej perspektywy inwestycyjnej, pięciu, sześciu lat i nie ekscytowaniu się każdym wahaniem notowań. W ramach IKE można też zainwestować w fundusze, a nawet wpłacić oszczędności na lokatę.

Chyba nawet pasywny inwestor musi się stać choć trochę aktywny, również w przypadku oszczędności emerytalnych?

Oczywiście. Już nie mówię o głośnych wpadkach pojedynczych TFI czy spółek. Wystarczy, że na rynku zaczyna się głębsza dekoniunktura. Warto ją wykorzystać, inwestować inaczej niż na szczycie hossy. Ja na rachunek IKE zaglądam raz w miesiącu, czasem nawet częściej, mimo, że większa część mojego portfela wcale nie rotuje. Chce po prostu pilnować co się dzieje na rachunku.

Jakich instrumentów finansowych absolutnie nie warto opakować w IKE lub IKZE?

Wszelkich produktów inwestycyjnych sprzedawanych przez ubezpieczycieli. Powtarzam to od lat wbrew odium tej branży, które na siebie ściągam. To najdroższe i najmniej przejrzyste rozwiązania inwestycyjne.

Koniec roku to okres kiedy zarówno instytucje finansowe jak i inwestorzy przypominają sobie o indywidualnych kontach emerytalnych (IKE) i indywidualnych kontach zabezpieczenia emerytalnego (IKZE). Czy pan też zostawia wpłaty do IKE na ostatnią chwilę?

Nie. Mam rachunek od lat, a dokładnie od momentu gdy zwiększono roczny limit wpłat na IKE do trzykrotności przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia (stało się to w 2009 r. - red.). Wcześniej IKE było postrzegane jako dziwny rachunek ubezpieczeniowy. Jednak osiem lat temu IKE w domu maklerskim stało się namiastką raju podatkowego w Polsce. Na rachunku maklerskim opakowanym w to konto dostajemy zwolnienie z podatku od zysków kapitałowych i odsetek od obligacji. Jedyny warunek - utrzymanie pieniędzy na koncie do 60. roku życia. Jeżeli z jakiegoś powodu musimy je wycofać wcześniej płacimy po prosty zaległy podatek Belki.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Finanse
Babciowe jeszcze w tym roku. Ministerstwo zapewnia, że ma środki
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Finanse
Wschodzące gwiazdy audytu według "Rzeczpospolitej"
Finanse
Szanse i wyzwania na horyzoncie
Finanse
Badania w czasach niepewności
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Finanse
Audyt ma wiele twarzy