Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Aktualizacja: 06.04.2016 19:13 Publikacja: 06.04.2016 19:13
Foto: Rzeczpospolita
Trudno uwierzyć, że książka opowiadająca o historii polskiego kina może przyprawić czytelnika o bezsenne noce. Tak jednak jest w przypadku „Od Kutza do Czekaja" Barbary Hollender. Od opisanych przez nią historii po prostu trudno się oderwać, czego sam doświadczyłem w minionym tygodniu.
Od „Kutza do Czekaja" to już drugi tom napisany przez Barbarę Hollender o polskim kinie, ale i o polskiej kulturze. Autorka po mamie, wybitnej publicystce Barbarze Seidler, odziedziczyła świetne pióro, ale też dociekliwość dziennikarską. Ojciec, Wilhelm Hollender – jeden z najbardziej cenionych polskich kierowników produkcji – zaszczepił miłość do kina.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
„Smashing Machine” to autentyczna historia jednego z pierwszych zawodników MMA – Marka Kerra. Grający go Dwayne...
„Człowiek to najlepszy firewall” – to hasło tegorocznej konferencji Akademii cyberPEKAO – wydarzenia edukacyjnego zorganizowanego przez Bank Pekao S.A. Spotkanie było poświęcone jednemu z najważniejszych współczesnych wyzwań: jak budować odporność na cyberzagrożenia?
Amerykańska aktorka, niegdyś muza Woody'ego Allena, zmarła w Kalifornii. Rodzina Diane Keaton potwierdziła jej ś...
Przejmujący dokument „War on Art” opowiada o kulisach ratowania dzieł sztuki w Ukrainie w czasie trwającej rosyj...
Stawiamy na kino wartości – mówi Bartek Pulcyn, dyrektor programowy Warszawskiego Festiwalu Filmowego, który pot...
Rozbudowa szybkich sieci ładowania jest szczególnie ważna dla wzrostu sprzedaży samochodów ciężarowych, bez których trudno myśleć o dekarbonizacji – ocenia Małgorzata Kulis, dyrektor zarządzająca Volvo Trucks Polska.
Filmowa opowieść o Chopinie wchodzi wreszcie do kin. Zebrała już wiele zachwytów, więc pojawiały się też pytania...
Chcemy, żeby Nowy Ursus był czymś więcej niż projektem na 1,5 tys. mieszkań, żeby każdy nabywca otrzymywał więcej niż sam lokal - całe doświadczenie życia w dobrze zaprojektowanej przestrzeni - mówi Boaz Haim, prezes spółki Ronson Development.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas