USA: Orły giną od kul, choć nikt do nich nie strzela

Bieliki amerykańskie w całych Stanach Zjednoczonych giną z powodu ołowianych kul - choć myśliwi na nie nie polują - informuje CNN.

Aktualizacja: 17.02.2020 11:23 Publikacja: 17.02.2020 11:00

USA: Orły giną od kul, choć nikt do nich nie strzela

Foto: stock.adobe.com

Centrum Ptaków Drapieżnych z Cape Fear, największy ośrodek, w którym ratuje się orły w Karolinie Północnej, w ciągu minionego miesiąca zajmował się siedmioma orłami, które zachorowały z powodu zatrucia się ołowiem - poinformowała dyrektor ośrodka, dr Joni Shimp.

Od listopada 80 proc. orłów, jakie musiały zostać uśpione przez pracowników ośrodka, to ofiary zatrucia się ołowiem - podkreśla dr Shimp.

Jak pisze CNN myśliwi używają ołowianych kul strzelając do jeleni i innych zwierząt. I chociaż myśliwi nie strzelają do orłów, to jednak bieliki są pośrednimi ofiarami polowań, ponieważ często jedzą mięso zwierząt trafionych ołowianymi kulami.

Jak podkreśla dr Shimp zagrożeniem dla orłów i sępów są te zwierzęta, które pomimo ranienia ich w czasie polowania zdołają ujść myśliwym. Za ich pośrednictwem, gdy zwierzęta te padną ofiarą orłów lub sępów, ołów dostaje się do organizmu ptaków przez układ pokarmowy.

Zatrucie ołowiem u ptaków sprawia, że mają one "problemy z oceną sytuacji, przy przelatywaniu nad drogami - przez co są potrącane przez samochody" - mówi dr Shimp. Zatrucie ołowiem wywołuje też u ptaków drgawki i prowadzi bezpośrednio do śmierci.

Według organizacji American Bird Conservancy miliony ptaków w całych USA, w tym bieliki amerykańskie, co roku zatruwają się ołowiem.

- To ogólnoamerykański problem - mówi dr Shimp. Jak dodaje często ptaki stykają się z ołowiem w mięsie jedzonych przez siebie zwierząt przez dłuższy czas, co ostatecznie prowadzi do ich zatrucia.

Dr Shimp przekonuje, że należy wywierać presję na sklepach sprzedających broń, aby te wycofały z obiegu ołowiane kule używane przez myśliwych. Jak dodaje zamiast ołowianych kul można używać pocisków miedzianych. - Chodzi o wojnę z ołowiem, nie z myśliwymi - zaznacza.

Bielik amerykański jest objęty w USA ochroną od 1940 roku.

Centrum Ptaków Drapieżnych z Cape Fear, największy ośrodek, w którym ratuje się orły w Karolinie Północnej, w ciągu minionego miesiąca zajmował się siedmioma orłami, które zachorowały z powodu zatrucia się ołowiem - poinformowała dyrektor ośrodka, dr Joni Shimp.

Od listopada 80 proc. orłów, jakie musiały zostać uśpione przez pracowników ośrodka, to ofiary zatrucia się ołowiem - podkreśla dr Shimp.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nauka
Człowiek poznał kolejną tajemnicę orangutana. Naczelny potrafi się leczyć
Nauka
Czy mała syrenka musi być biała?
Nauka
Nie tylko niesporczaki mają moc
Nauka
Kto przetrwa wojnę atomową? Mocarstwa budują swoje "Arki Noego"
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Nauka
Czy wojna nuklearna zniszczy cała cywilizację?