Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Aktualizacja: 26.04.2016 09:22 Publikacja: 25.04.2016 17:45
Foto: 123RF
Zaszkodził jej m.in. wpis na Facebooku, zawierający ustalenia między obiema studentkami. Senackie komisje dyscyplinarne wyższej szkoły w Krakowie uznały, że chodziło o transakcję finansową.
Monika Ł. (dane zmienione) napisała własną pracę egzaminacyjną ocenioną na 4+. Następnie przystąpiła w drugim terminie do egzaminu z tego samego przedmiotu, podając się za studentkę Paulinę S. (dane zmienione) i podpisując arkusz egzaminacyjny jej imieniem i nazwiskiem. Tym razem praca wypadła na 3+. Do oszustwa doszło, mimo że w przeddzień egzaminu dotarł do prodziekana swoisty donos: zawiadomienie e-mailowe, że w następnym dniu może przyjść na egzamin inna osoba niż ta, która ma go zdawać. Do e-maila dołączono kopię wpisu na forum portalu społecznościowego Facebook. Zawierał m.in. informacje o ocenie Moniki Ł. z egzaminu, o warunkach pisania prac i ilości osób, które mają przystąpić do egzaminu.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Warszawski sąd przyznał odszkodowanie pominiętemu w naborze do pracy kandydatowi, którego rekruter nazwał „morde...
Nie sposób uznać, by po rozpadzie konkubinatu, związek został nierozliczony, bo jeden z partnerów zakładał, że m...
W niektórych sytuacjach przyznaną kategorię wojskową można zmienić. Podstawą do tego może być aktualny stan zdro...
Wrzesień jest uznawany za jeden z najlepszych miesięcy na grzybobranie. Wystarczy kilka dni deszczu, po których...
Wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE z 19 czerwca 2025 r. nie jest powodem do odstąpienia przez Sąd Najwyższy od t...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas