- Polakom nie odbija, ale po kryzysie ukraińskim wielu polityków uznało, że wykorzystają tę sytuację, by cały Zachód zjednoczył się przeciw Rosji - uważa Siergiej Andriejew.

- Jeśli by w Polsce dano sobie spokój z teoriami spiskowymi w związku z katastrofą smoleńską, wrak dawno byłby już w Polsce. Nie ma co szukać innych motywów przetrzymywania wraku. Niestety w Polsce uparcie doszukujecie się spisku i nie chcecie uznać rezultatów śledztwa. Dawno już zakończylibyśmy śledztwo, ale póki ono nie jest zakończone, wedle prawa nie możemy oddać wraku - powiedział ambasador Rosji w Polsce.

- Nie miejmy złudzeń. Stosunki są dobre, dopóki nie chodzi o historię i politykę. Polityczne wybory Polaków są oczywiste, a w mediach mamy wszechobecną rusofobię. Na historię mamy często diametralnie różne spojrzenia. W wielu sprawach historycznych chyba nigdy nie dojdziemy do porozumienia. Darujmy to sobie. Uważam, że lepiej zostawić historię poza nawiasem politycznego dialogu - dodał.

Więcej: Onet.pl