Intermodalna przyszłość branży

Przewozy intermodalne polegają na wykorzystaniu co najmniej dwóch rodzajów transportu lądowego. Innymi słowy chodzi o kolejowo-samochodowe przewozy kontenerów.

Publikacja: 22.10.2020 20:08

Intermodalna przyszłość branży

Foto: Shutterstock

Kontenery pojawiły się w latach 60. ub. wieku w żegludze morskiej i dwie dekady później w przewozach lądowych. Komisja Europejska od lat wskazuje, że transport intermodalny jest przyszłością branży z uwagi na niską energochłonność.

Inwestycje w przyszłość

Bruksela zachęca do jak najszerszego stosowania przewozów intermodalnych, zezwalając na zwiększenie dmc samochodu z 40 na 44 tony, o ile operuje w promieniu 150 km od terminala kontenerowego.

Kolejowi gracze tego rynku w Polsce uważają, że przed nimi jest świetlana przyszłość. Wskazują na rosnące przeładunki kontenerów w polskich portach oraz na ambitne plany rozbudowy portów i terminali kontenerowych. Rosną również kolejowe przewozy kontenerów z Dalekiego Wschodu.

W ostatniej dekadzie kolejowe przewozy intermodalne wzrosły ponad czterokrotnie do 19,5 mln ton. Praca przewozowa powiększyła się o blisko 4 razy do 7,1 mld tkm. Przewoźnicy kolejowi liczą, że tempo wzrostu utrzyma się, a z czasem kontenery zastąpią ładunki masowe, jak stało się to np. we Włoszech.

Centrum Unijnych Projektów Transportowych rozdysponowało 1,3 mld zł na inwestycje w przewozy intermodalne. Wznoszone są terminale kontenerowe, przewoźnicy kolejowi w ostatnich latach kupili zarówno lokomotywy, jak i wagony do przewozów intermodalnych, i są w trakcie odbiorów zamówionego taboru.

Największym przewoźnikiem jest PKP Cargo z udziałem (według pracy przewozowej) 49,1 proc., przed Captrain Polska (12,2 proc.), DB Cargo Polska (10,4 proc.) i PCC Intermodal (9,4 proc.).

Brakuje terminali

Z danych zebranych przez Urząd Transportu Kolejowego wynika, że w 2019 roku kolej przewiozła 19,5 mln ton ładunków intermodalnych (wzrost o blisko 15 proc.), wykonując przy tym pracę przewozową na poziomie 7,1 mld tkm (więcej o 14,5 proc.).

Masa ładunków w transporcie intermodalnym w 2019 roku w stosunku do 2018 roku wzrosła o 2,5 mln ton. Praca przewozowa wzrosła natomiast o ok. 0,9 mld tkm w stosunku do roku ubiegłego.

Statystyki pokazują możliwości dalszego wzrostu przewozów intermodalnych. Ich udział w całym rynku wyniósł 8,3 proc. według masy i 12,6 proc. według pracy przewozowej. Widać po tych wynikach wyraźnie, że rośnie wymiana handlowa na kierunku wschód–zachód.

W 2019 roku przewoźnicy kolejowi przetransportowali rekordową liczbę jednostek ładunkowych – 2 137 tys. TEU (1 kontener 20-stopowy to 1 TEU). Podobnie jak w latach poprzednich, dominowały kontenery 20- i 40-stopowe. Ich udział w 2019 roku wyniósł odpowiednio 45,8 proc. i 43,1 proc.

Konieczne są potężne inwestycje w infrastrukturę terminalową. – W Polsce na 100 km linii jest 2–2,5 razy mniej terminali niż w innych państwach UE. Inwestycje w tym zakresie są domeną państwa, a nie operatorów i przewoźników – zaznacza prezes PKP Cargo Czesław Warsewicz.

PKP Cargo stara się o dofinansowanie do budowy dużego terminalu w Zduńskiej Woli-Karsznicach. W zamyśle inwestora spełniałby rolę jednego z krajowych centrów przeładunków kontenerów.

- Artykuł powstał w ramach dodatku promocyjno-informacyjnego Transport i Biznes.

Kontenery pojawiły się w latach 60. ub. wieku w żegludze morskiej i dwie dekady później w przewozach lądowych. Komisja Europejska od lat wskazuje, że transport intermodalny jest przyszłością branży z uwagi na niską energochłonność.

Inwestycje w przyszłość

Pozostało 91% artykułu
Ekonomia
Witold M. Orłowski: Słodkie kłamstewka
Ekonomia
Spadkobierca może nic nie dostać
Ekonomia
Jan Cipiur: Sztuczna inteligencja ustali ceny
Ekonomia
Polskie sieci mają już dosyć wojny cenowej między Lidlem i Biedronką
Ekonomia
Pierwsi nowi prezesi spółek mogą pojawić się szybko