Na hotele jest duży popyt, ale zarządzać nimi to wielka sztuka

Hotelarstwo w Polsce w długiej perspektywie ma świetlaną przyszłość, bo w porównaniu z zachodnią Europą miejsc noclegowych jest zdecydowanie za mało. Hotele spełniają przy tym coraz więcej funkcji i pojawiają się nowe formaty.

Aktualizacja: 16.04.2019 09:44 Publikacja: 15.04.2019 21:00

Uczestnicy debaty: od lewej Dariusz Futoma, Managing Partner, Horwath HTL, Jan Wróblewski, współzało

Uczestnicy debaty: od lewej Dariusz Futoma, Managing Partner, Horwath HTL, Jan Wróblewski, współzałożyciel Zdrojowa Invest & Hotels, Adam Pilczuk, dyrektor ds. strategii i rozwoju Polskiego Holdingu Hotelowego, po prawej Władysław Grochowski, prezes zarządu Arche, Janusz Mitulski, Senior Director Development CEE & Ukraine w Marriott International

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

Takie wnioski płyną z debaty „Rynek hotelowy w Polsce" zorganizowanej przez „Rzeczpospolitą".

Władysław Grochowski, prezes zarządu Arche, uważa, że w hotelarstwie nie będzie kryzysu. Tłumaczy to faktem, że rynek turystyczny Polski to tylko 0,5 proc. rynku europejskiego, a ludności mamy aż 5 proc. – Nie widzę innej możliwości, tylko duży rozwój. Mamy zaległości. Ciągle czekamy na odkrycie. Trochę ludzi do nas przyjeżdża, ale jeszcze wielu nie zna Polski – mówił Grochowski.

Pozostało jeszcze 95% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Opinie Ekonomiczne
Greenpeace: Strategia PGE, czyli węgiel Schroedingera
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Modlin odbudowuje się po PiS-ie
Opinie Ekonomiczne
Monika Różycka: Taniec zamiast rozkazu. O modelach przywództwa
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Jak wziąć cła na celownik i odwinąć się Trumpowi?
Opinie Ekonomiczne
Monika Różycka: Taniec zamiast rozkazu. Struktury stadne w korporacjach
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama