Wzrost produkcji budowlanej o jedną czwartą wolniejszy niż średnio w tym roku, przemysł przetwórczy na granicy stagnacji, najsłabszy od połowy 2016 r. wzrost zatrudnienia w przedsiębiorstwach, malejąca dynamika sprzedaży detalicznej – tak prezentowała się gospodarka w listopadzie według ocen 24 zespołów ekonomistów, które uczestniczą w comiesięcznej ankiecie „Parkietu".
Dane z października, pierwszego miesiąca IV kwartału, pozwalały wątpić w powszechne wśród ekonomistów oczekiwania, że koniec roku przyniesie zauważalne spowolnienie rozwoju polskiej gospodarki. Pod ich wpływem uczestnicy ankiety „Parkietu" zrewidowali zresztą nieco swoje przewidywania. Miesiąc temu oczekiwali przeciętnie, że w IV kwartale produkt krajowy brutto Polski powiększy się o 4,4 proc., obecnie zaś sądzą, że wzrost będzie bliski 4,7 proc. To jednak i tak byłby wynik najsłabszy od dwóch lat. W listopadzie to spowolnienie było już – w ocenie ekonomistów – ewidentne.