"Gospodarka narodowa przezwyciężyła negatywne skutki epidemii w pierwszej połowie roku i zademonstrowała dynamikę wzrostu i stopniowego ożywienia, w dalszym ciągu manifestując swoją odporność i witalność" - mówi komunikat chińskiego Narodowego Biura Statystycznego.

Rząd Chin wdrożył w pierwszym półroczu wiele działań mających pobudzić gospodarkę - m.in. cięcia podatków, wzrost wydatków na infrastrukturę oraz cięcia stóp procentowych. Dane z ostatnich tygodni wskazywały więc na ożywienie gospodarcze. Na przykład, chiński import i eksport wzrosły w czerwcu. Wciąż jednak widać wyraźne osłabienie konsumpcji w Chinach. Z danych opublikowanych w czwartek wynika, że sprzedaż detaliczna spadła w czerwcu o 1,8 proc. r./r., gdy prognozy mówiły o jej wzroście o 0,3 proc.

- Widzimy nierówne ożywienie w Chinach. Wygląda na to, że lepiej prezentuje się powrót do pracy, a szczególnie do produkcji fabrycznej - twierdzi Johanna Chua, strateg z Citigroup.