Analiza światowych miejsc, w których współistnieją ludzie i lasy, opublikowana właśnie w czasopiśmie „One Earth", wykazała, że około 1,6 miliarda ludzi mieszka w odległości mniejszej niż 5 kilometrów od lasu. 64,5 proc. z nich mieszka w krajach tropikalnych, a 71,3 proc. w krajach sklasyfikowanych przez Bank Światowy jako kraje o niskim lub średnim dochodzie.

„Nie było żadnych danych na temat tego, ilu ludzi żyje w lasach i wokół nich na całym świecie" – mówi autor badania Peter Newton z Uniwersytetu Colorado Boulder. „Badanie to było pierwszym krokiem w próbie ilościowego określenia potencjalnej populacji docelowej dla projektów, które analizują źródła utrzymania ludzi w środowisku leśnym"

Ludzie często zależą od lasu. Ich dochody, egzystencja są powiązane z zasobami leśnymi. Jednak to, że ktoś wiedzie życie w pobliżu lasu, nie musi oznaczać, że jest od niego uzależniony jako źródła utrzymania. Newton rozróżnia tu dwa terminy: „ludzie zależni od lasu", który szeroko odnosi się do ludzi czerpiących pewne korzyści z lasów, oraz termin „ludzie spokrewnieni z lasem", odzwierciedlający jedynie przestrzenne relacje między ludźmi a lasami.

Zwraca jednak uwagę, że „Duża liczba ludzi żyje w lasach i wokół nich, co sprawia, że lasy są ważnym siedliskiem i wyznacznikiem dla myślenia o zrównoważonym rozwoju, jak również o ochronie przyrody. Programy, projekty i polityka, które mają wpływ na lasy, mają również wpływ na dużą liczbę ludzi".

Praca jest pewnym szkicem, do którego inni badacze mogliby dodać różne warstwy danych, takie jak szczegóły społeczne, ekonomiczne czy kulturowe, aby namalować pełniejszy obraz „leśnych ludzi".