Katastrofalne zjawiska związane z ociepleniem klimatu; niedostatek żywności w skali całego świata; przeludnienie naszego globu... Aby rozwiązać każdy z tych problemów, wystarczy drążyć tunele. Taką opcje zaproponowano podczas dorocznego Światowego Kongresu Tunelowego zorganizowanego w Neapolu przez Międzynarodowe Stowarzyszenie Robót Podziemnych.
Jego uczestnicy podkreślali, że znaleźliśmy się w takim momencie, w którym należy zacząć szukać nowych przestrzeni. Inżynierowie i naukowcy z różnych dziedzin, technicznych i biologicznych, poproszeni przez ONZ o określenie działań niezbędnych do trwałego i zrównoważonego rozwoju, zdefiniowali 17 takich punktów. Holenderski inżynier Han Admiraal uważa, że zrealizowanie siedmiu spośród tych 17 postulatów wymaga poszukiwania przestrzeni pod powierzchnią ziemi.
Jednak trudno będzie to osiągnąć, nie zmieniając dotychczasowego postępowania; każdego roku tracimy wielkie połacie ziem nadających się do uprawy, postępuje to w alarmującym tempie; tymczasem postępowanie powinno być diametralnie przeciwne, należałoby zwiększać te połacie, aby wyżywić coraz liczniejszą światową populację.
Rzodkiewki spod ziemi
Nauka zrobiła już wiele w tym kierunku, na przykład, hydroponika, bezglebowa uprawa roślin na pożywkach wodnych, umożliwiająca produkcję roślinną w sztucznych warunkach na skalę przemysłową. Niektóre rośliny – rzodkiewki, koper, kolendra, sałata, – już są uprawiane w ten sposób, w warunkach wielkomiejskich, pod ziemią. Do tej listy można dołączyć soję i łubin jako te, które dostarczają więcej białka, wówczas powstałyby możliwości zastąpienia białka zwierzęcego – roślinnym. Zminimalizowałoby to uzależnienie od produkcji mięsa, która jest jednym z najważniejszych czynników ocieplenia klimatycznego (zwierzęta hodowlane emitują ogromne ilości metanu).
– Można sobie wyobrazić, że do uprawy roślin przydatne byłyby podziemne parkingi. Coraz więcej ludzi ma świadomość, że samochody „zabijają" miasta. Współczesna cywilizacja jest w trakcie przestawiania się na auta elektryczne, autonomiczne środki transportu drogowego, opróżnianie centrów wielkich miast z pojazdów mechanicznych, masowe korzystanie z komunikacji miejskiej. Wszystko to sprawi, że w metropoliach podziemne parkingi będą pustoszały. Rzecz w tym, aby umieć je wykorzystać do produkcji żywności – uważa inżynier Han Admiraal.