Reklama

Koronawirus był we Włoszech już w grudniu?

Włoscy naukowcy twierdzą, że w ściekach z dwóch włoskich miast znaleziono ślady koronawirusa już w grudniu - na długo przed pierwszym potwierdzonym testem zakażeniem koronawirusem w tym kraju.

Aktualizacja: 19.06.2020 14:56 Publikacja: 19.06.2020 14:43

Koronawirus był we Włoszech już w grudniu?

Foto: AFP

Narodowy Instytut Zdrowia poinformował, że ścieki z Mediolanu i Turynu zawierały "genetyczne ślady koronawirusa" już 18 grudnia.

Instytut dodaje, że dowody pochodzące z innych krajów wskazują, iż wirus krążył w różnych społeczeństwach znacznie wcześniej niż dotychczas sądzono.

W Chinach pierwsze zakażenie koronawirusem wykryto pod koniec grudnia. We Włoszech pierwsze przypadki zaczęto wykrywać w połowie lutego.

W maju francuscy naukowcy przebadali próbki pobrane 27 grudnia od pacjenta leczonego na zapalenie płuc - badanie wykazało, że był on zakażony koronawirusem.

Z kolei w ściekach w Barcelonie ślady koronawirusa miały pojawić się w połowie stycznia, ok. 40 dni przed stwierdzeniem w mieście pierwszego zakażenia.

Reklama
Reklama

W swoim badaniu Narodowy Instytut Zdrowia Włoch zbadał 40 próbek pobranych z przepompowni ścieków w północnych Włoszech między październikiem a lutym.

Próbki z października i listopada nie zawierały śladów wirusa.

W próbkach ścieków pobranych w Bolonii ślady wirusa zaczęły pojawiać się od stycznia.

Pierwszy potwierdzony wynikiem testu przypadek zakażenia koronawirusem wykryto w połowie lutego w miasteczku Codogno, w Lombardii.

Teraz Instytut chce rozpocząć pilotażowy program monitorowania ścieków w głównych kurortach turystycznych Włoch w lipcu. W ciągu roku ma powstać ogólnokrajowy system monitorowania ścieków.

Leki i terapie
Więcej możliwości leczenia dla kobiet z chorobami nowotworowymi
Leki i terapie
„Historyczna” lista refundacyjna. 50 nowych terapii dla pacjentów
Leki i terapie
Popularny lek na otyłość a ryzyko incydentów sercowo-naczyniowych
Leki i terapie
Seniorzy nadużywają leków za darmo. Poznaliśmy dane
Leki i terapie
Leczymy 300 tys. pacjentów za 11 mld złotych
Reklama
Reklama