O pojawieniu się podobnego schorzenia u dzieci informuje zespół lekarzy ze Szpitala Dziecięcego w Stanford. Opisują oni przypadek 6-miesięcznej dziewczynki, która została przyjęta do szpitala z takim schorzeniem. Jak się potem okazało była ona również zakażona koronawirusem.
Choroba Kawasaki, występująca przede wszystkim w Azji, to choroba wieku dziecięcego w której dochodzi do zapalenia naczyń krwionośnych i zmniejszenia przepływów krwi do serca. W niektórych przypadkach kończy się śmiercią dziecka.
Źródło choroby Kawasaki jest nieznane.
U dziecka, które trafiło do szpitala w Stanford, najpierw stwierdzono infekcję wirusową, a dalsze badania wykazały zakażenie koronawirusem. Drugiego dnia po przyjęciu do szpitala u dziewczynki pojawiła się wysoka gorączka i wysypka. Na rentgenie klatki piersiowej dziecka było widać małą, białą kropkę na jej płucu - czytamy w magazynie "Hospital Pediatrics". Przez dwa tygodnie dziecko było leczone tak, jakby miało chorobę Kawasaki. Terapia przyniosła efekt - obecnie dziecko nie ma problemów z oddychaniem.