Podwyżki akcyzy przyniosą więcej szkód niż korzyści?

Podniesienie akcyzy raczej nie da dodatkowych wpływów do budżetu. Wzmocni szarą strefę i negatywne zachowania użytkowników wyrobów akcyzowych.

Publikacja: 18.11.2020 21:00

Podwyżki akcyzy przyniosą więcej szkód niż korzyści?

Foto: Adobe Stock

Na czwartek sejmowa Komisja Finansów zaplanowała prace nad rządowym projektem zmiany ustawy akcyzowej. I choć w projekcie nie ma zapisów o podwyżce opodatkowania wyrobów akcyzowych, to część ich producentów obawia się, że może on stać się okazją do dyskusji na ten temat, bo rząd szuka dodatkowych pieniędzy.

Czytaj także: Lockdown tnie dochody państwa z akcyzy

– To byłby bardzo zły pomysł – od dawna mówią eksperci podatkowi. Przypominają, że kilka lat temu, po podwyżkach akcyzy na alkohol czy papierosy, dochody budżetu zamiast rosnąć, spadły. Wzrosła szara strefa. Powrót do poziomu sprzedaży sprzed podwyżek zabrał kilka lat.

Sprzyjał temu brak znaczących podwyżek podatku akcyzowego. Na rynku wyrobów tytoniowych przełożyło się to na rekordową sprzedaż papierosów, która w 2019 r. sięgnęła 45 mld sztuk. Według danych resortu finansów papierosy mają dzisiaj blisko 88 proc. udziałów w tym rynku. Do tego dochodzą e-papierosy, z produkcją 0,9 mln litrów płynów do palenia, co przekłada się na 6 mld sztuk papierosów. Z kolei rynek podgrzewaczy tytoniu to dzisiaj około 0,4 mln kg tytoniu, czyli 1,2 mld sztuk wkładów do podgrzewania.

Z opublikowanego właśnie raportu Krajowej Izby Gospodarczej wynika, że najniżej opodatkowane w tej grupie wyrobów są e-papierosy. Na uśrednione dzienne zużycie płynów do e-papierosów (3 ml) przypada 1,65 zł akcyzy. W przypadku paczki wkładów do podgrzewaczy tytoniu jest to 1,95 zł, paczki papierosów zaś ponad 9 zł.

– Nie można porównywać tradycyjnych papierosów z wyrobami tytoniowymi do podgrzewania. Dzieli je wszystko: koszty produkcji, dystrybucji, obsługi posprzedażowej, nakładów na badania naukowe i rozwój. System podgrzewania tytoniu IQOS to również jedyne urządzenie, które zostało uznane przez amerykańską Agencję Żywności i Leków za produkt tytoniowy o zmodyfikowanym ryzyku, czyli właściwy dla promocji zdrowia publicznego. W mniejszym stopniu niż papierosy naraża on palaczy i osoby postronne na szkodliwe substancje – przekonuje Adam Suchenek, menedżer ds. komunikacji w Philip Morris.

Przekonuje on, że że akcyza zawarta w cenie wyrobów do podgrzewania sięga około 25 proc. akcyzy na tradycyjne papierosy i jest zbliżona do średniej europejskiej. Tłumaczy, że podwyżka akcyzy na podgrzewacze mogłaby wyhamować rozwój tego rynku i wzmocnić pozycję tradycyjnych papierosów. Oznaczałyby też wzrost przemytu. Tak stało się na Litwie, która od marca znacząco podniosła akcyzę dla podgrzewaczy tytoniu.

Na czwartek sejmowa Komisja Finansów zaplanowała prace nad rządowym projektem zmiany ustawy akcyzowej. I choć w projekcie nie ma zapisów o podwyżce opodatkowania wyrobów akcyzowych, to część ich producentów obawia się, że może on stać się okazją do dyskusji na ten temat, bo rząd szuka dodatkowych pieniędzy.

Czytaj także: Lockdown tnie dochody państwa z akcyzy

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Budżet i podatki
Rząd ma nowy plan na finanse państwa. Będą wyższe podatki?
Budżet i podatki
MF: Od 2025 roku wchodzimy na ścieżkę redukcji deficytu
Budżet i podatki
Naprawa polskich finansów zajmie kilka lat. MF przedstawia tzw. białą księgę
Budżet i podatki
Stan budżetu państwa w spadku po PiS i nowy plan
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Budżet i podatki
Luka VAT skoczyła do 15,8 proc. Runął mit Morawieckiego o cudzie VAT-owskim?