Ponad 800 mln zł podatków z bukmacherki

Uregulowanie rynku przyniosło efekty. Zakłady sportowe dają niemal 7 mld zł przychodów i ponad 800 zł wpływów podatkowych. Jednak szara strefa wciąż jest większa od legalnych operatorów.

Aktualizacja: 30.12.2019 12:45 Publikacja: 30.12.2019 12:42

Ponad 800 mln zł podatków z bukmacherki

Foto: Adobe Stock

Na koniec 2019 roku 17 podmiotów posiada zezwolenie Ministra Finansów na urządzanie zakładów wzajemnych w Polsce. W tym roku legalni operatorzy wygenerują obroty na poziomie 6,7 mld zł. Do budżetu państwa z tytułu podatku od gier bukmacherzy wpłacą ponad 800 mln zł. Rosnąca aktywność nielicencjonowanych podmiotów sprawia, że szara strefa wzrosła do blisko 60 proc. rynku gamingowego w Polsce.

Największym bukmacherem w Polsce jest STS, który kontroluje 45,4 proc. licencjonowanej części sektora. Fortuna posiada 31,3 proc. udziałów rynkowych, forBET 6 proc., Totolotek 5 proc., inni gracze zaś kontrolują pozostałe 12,3 proc. branży.

Od 1 lipca 2017 witryny nielicencjonowanych operatorów oraz płatności na ich rzecz podlegają blokowaniu. Obecnie Rejestr zawiera ponad 8 300 domen, jednak nie jest on aktualizowany wystarczająco często. Ponadto część nielicencjonowanych podmiotów regularnie zmienia nazwy swoich domen, by omijać blokowanie i dalej swobodnie świadczyć usługi – na co dopiero w tym roku zwrócił uwagę NIK w raporcie dotyczącym nadzoru rynku hazardowego w Polsce.

W ocenie Stowarzyszenia „Graj Legalnie” organy państwowe powinny efektywnie prowadzić oraz aktualizować Rejestr Domen Służących do Oferowania Gier Hazardowych Niezgodnie z Ustawą. Następnie egzekwować blokowanie witryn przez dostawców telekomunikacyjnych. Niezbędna jest także dalsza inicjatywa ustawodawcza oraz doprecyzowanie istniejących przepisów. Ustawodawca powinien również dokonać weryfikacji obecnej formy opodatkowania zakładów wzajemnych i w konsekwencji zracjonalizować obowiązujące przepisy podatkowe. 

Obecnie działający w Polsce bukmacherzy płacą 12 proc. podatek od obrotu, który jest najwyższym w Europie.

Zdaniem Stowarzyszenia spełnienie powyższych postulatów pozwoliłoby utrzymać obecną dynamikę ograniczania szarej strefy oraz uzyskać wysokie wpływy podatkowe. Gdyby w pełni egzekwowano obowiązujące w Polsce prawo, to do państwowej kasy w tym roku wpłynęłoby dodatkowo ok. 1,1 mld złotych. Łącznie z daniną od legalnych podmiotów budżet państwa zostałby zasilony kwotą blisko 2 mld zł z tytułu podatku od gier.

Na koniec 2019 roku 17 podmiotów posiada zezwolenie Ministra Finansów na urządzanie zakładów wzajemnych w Polsce. W tym roku legalni operatorzy wygenerują obroty na poziomie 6,7 mld zł. Do budżetu państwa z tytułu podatku od gier bukmacherzy wpłacą ponad 800 mln zł. Rosnąca aktywność nielicencjonowanych podmiotów sprawia, że szara strefa wzrosła do blisko 60 proc. rynku gamingowego w Polsce.

Największym bukmacherem w Polsce jest STS, który kontroluje 45,4 proc. licencjonowanej części sektora. Fortuna posiada 31,3 proc. udziałów rynkowych, forBET 6 proc., Totolotek 5 proc., inni gracze zaś kontrolują pozostałe 12,3 proc. branży.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Budżet i podatki
Polska w piątce krajów UE o najwyższym deficycie. Będzie reakcja Brukseli
Budżet i podatki
Ponad 24 mld zł dziury w budżecie po I kwartale. VAT w górę, PIT dołuje
Budżet i podatki
Francja wydaje ciągle za dużo z budżetu
Budżet i podatki
Minister finansów: Budżet wygląda całkiem dobrze
Budżet i podatki
Polacy zmienili nastawienie do podatków. Zawinił Polski Ład