Ministerstwo pytane było w interpelacjach m.in., czy zwiększone wpływy podatkowe sprawią, że zweryfikowana zostanie prognoza deficytu budżetowego na rok 2017, a także o ile niższy może być tegoroczny deficyt.
Zgodnie z odpowiedziami MF wzrost dochodów podatkowych w pierwszym półroczu br. wyniósł 17,7 proc. w stosunku do analogicznego okresu roku ubiegłego, wobec planowanego 9,4 proc. wzrostu w ustawie budżetowej na 2017 r.
"Największy udział we wzroście dochodów podatkowych miały wpływy z podatku VAT, które w okresie I-VI 2017 r. były wyższe o 28,1 proc. (o ok. 17,6 mld zł - PAP) w stosunku do analogicznego okresu roku ubiegłego" - poinformowało MF.
Według resortu istotny wpływ na wzrost dochodów z VAT-u, oprócz czynników makroekonomicznych, miały efekty zmian w przepisach podatkowych uszczelniające system poboru VAT. Jednocześnie - jak podkreślono - na dobrą sytuację budżetu wpływ miała dokonana w czerwcu br. wpłata z zysku z Narodowego Banku Polskiego w wysokości ok. 8,7 mld zł.
"Niewątpliwie te dwa czynniki przesądzają o tym, że aktualnie można oczekiwać wyższych od zapisanych w ustawie budżetowej na 2017 r. dochodów budżetu państwa. Biorąc pod uwagę to, że kwota wydatków budżetu zapisana w ustawie budżetowej jest górnym limitem, prognoza wyższych dochodów oznacza, że można oczekiwać niższego poziomu deficytu, od planowanego w ustawie budżetowej. Z uwagi na fakt, że również planowany deficyt (59 mld 345,5 mln zł - PAP) stanowi górny jego limit, przeprowadzenie nowelizacji budżetu wyłącznie z powodu oczekiwanego niższego deficytu jest bezzasadne" - podkreśliło MF.