Reklama
Rozwiń

Polski sukces pisany szminką

Kosmetyki od dawna są jedną z najdynamiczniej rosnących kategorii w polskim eksporcie. Skoro wartość rośnie szybciej niż ilość, to znak, że chodzi o produkty z wyższych półek cenowych.

Aktualizacja: 15.03.2017 20:09 Publikacja: 15.03.2017 19:29

Piotr Mazurkiewicz

Piotr Mazurkiewicz

Foto: Fotorzepa, Ryszard Waniek

Jestem daleki od twierdzenia, że zagrożone powinny się czuć francuskie marki, Dior czy Chanel, ponieważ ich renoma jest budowana od dekad, a kosmetyki są tylko częścią tych modowych imperiów, wydających miliardy na promocję. Polskie firmy są jednak w stanie skutecznie zawalczyć o swoją pozycję. Inglot już dawno postawił na otwieranie własnych salonów w najlepszych lokalizacjach. Jak zauważa nawet konkurencja, bije na głowę rywali szerokością oferty.

Dr Irena Eris po latach rozwijania eksportu otwiera własne stoiska, także w ekskluzywnym otoczeniu. Dla innych szansą na zyski jest produkcja pod markami sieci handlowych. Wizerunku na tym nie zbudują, ale to pierwszy krok do budowy kosmetycznych imperiów.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Opinie Ekonomiczne
Bogusław Chrabota: Upały dołują światowe PKB
Opinie Ekonomiczne
Michał Hetmański, Kamil Laskowski: Hutnictwo to wyjątek od piastowskiej doktryny Tuska
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Obniżka podatków to miraż. Należałoby je podnieść – na obronę
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Wiadomość o śmierci Zachodu nieco przesadzona
Opinie Ekonomiczne
Marian Gorynia: Dlaczego organizujemy Kongres Ekonomistów Polskich?