Reklama

Socjalistyczny feudalizm

W czasach feudalnych własność rodziła władzę. Kto był większym właścicielem ziemskim, ten miał więcej poddanych i władzy nad nimi. W czasach realnego socjalizmu było odwrotnie – to władza rodziła własność. Partyjni kacykowie obrastali w ekonomiczne przywileje właśnie dlatego, że byli partyjnymi kacykami. W kapitalizmie relacje między władzą i własnością są najbardziej elastyczne.

Aktualizacja: 14.02.2017 21:29 Publikacja: 14.02.2017 19:42

Socjalistyczny feudalizm

Foto: Archiwum

System ukształtowany w Polsce po 1989 r. jest najgorszym z możliwych połączeń władzy feudalnej i socjalistycznej. Władza polityczna najpierw zaczęła tworzyć własność. Ilość koncesji przyznawanych „po uważaniu", od których otrzymania zależało zdobycie własności, rosła z roku na rok. Różne spółeczki, które dziś są już wielkimi spółkami, zaczęły realizować zamówienia dla administracji państwowej i samorządowej oraz innych spółek kontrolowanych przez państwo, wykazując przy tym niesłychaną wręcz rentowność. Równocześnie ruszyła prywatyzacja. Prowadzono ją jednak w taki sposób, że najwięcej zarabiali różnego rodzaju pośrednicy. Nie przeprowadzono zaś reprywatyzacji. Państwo zaczęło więc działać jak klasyczny paser. Posługując się metodami z epoki realnego socjalizmu, władza budowała nierealny kapitalizm, czyli podcinała gałąź, na której sama siedziała. Władza ma bowiem tym więcej pieniędzy do wydania na różne cele społeczno-polityczne, a nawet na proste zdefraudowanie, im lepszy jest stan gospodarki. Co więcej, im większy dobrobyt, tym łatwiej zdefraudować większe kwoty. Ludzie, którzy mają pracę i coraz wyższe pensje lub rozkręcają własny biznes, nie mają głowy do pasjonowania się jakimiś aferami na szczytach władzy.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Opinie Ekonomiczne
Prof. Agnieszka Słomka-Gołębiowska: Wykorzystajmy mądrze szansę dziejową i wypracowany potencjał
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Drony i dramatycznie trudny wybór
Opinie Ekonomiczne
Czy czterodniowy tydzień pracy jest dla nas dobry?
Opinie Ekonomiczne
Maciej Miłosz: Prawdziwi politycy, czyli jak się dorasta w MON
Opinie Ekonomiczne
Eksperci FOR: Orbanizacja gospodarki odpadami w Polsce
Reklama
Reklama