BGK stawia na innowacje

Wykorzystując pieniądze publiczne, wspieramy rozwój polskiej przedsiębiorczości – mówi ekspert Banku Gospodarstwa Krajowego.

Publikacja: 24.09.2018 21:00

BGK stawia na innowacje

Foto: materiały prasowe

Materiał powstał we współpracy z BGK.

Rz: Jak wspieracie polskie firmy?

Piotr Natkański: BGK to specyficzny bank, bo posiada status państwowego banku rozwoju. I dzięki temu, wykorzystując pieniądze publiczne, wspieramy rozwój polskiej przedsiębiorczości. Jednym z namacalnych przykładów wsparcia rozwoju polskich firm są programy poręczeniowo-gwarancyjne BGK. Firmy, zwłaszcza z sektora MŚP, borykają się z różnymi problemami w dostępie do finansowania w formie kredytu. Jak wynika z badań, jednym z najczęstszych powodów odmowy przyznania kredytu w banku jest właśnie brak wystarczającego zabezpieczenia spłaty takiego zadłużenia. Przedsiębiorcy nie są w stanie zabezpieczyć takiego zobowiązania hipoteką, nie chcą też ryzykować zastawianiem majątku i właśnie dla takich przedsiębiorców najlepszym rozwiązaniem jest gwarancja BGK.

Jakie warunki muszą spełnić?

Podstawowym warunkiem jest posiadanie zdolności kredytowej. Każdy przedsiębiorca z sektora MŚP, który po ocenie banku kredytującego potwierdzi taką zdolność, może otrzymać zabezpieczenie w formie gwarancji. Gwarancji, jak powiedziałem wystawianej przez bank państwowy, a więc o niepodważalnej wiarygodności. W związku z tym przedsiębiorca ma ułatwiony dostęp do finansowania w formie kredytu. Z drugiej strony my, jako BGK, obniżamy ryzyko kredytowe. Wtedy przedsiębiorca staje się bardziej atrakcyjnym klientem w oczach banku kredytującego.

Ile firm korzysta z takich poręczeń i na jakie kwoty?

Kwoty są niebagatelne. Funkcjonujemy na rynku w tak szerokim zakresie od pięciu lat. Wtedy został uruchomiony najbardziej znany i powszechny program gwarancyjny BGK w formie gwarancji de minimis. Dotąd wygenerowaliśmy akcję gwarancyjną na poziomie ponad 50 mld zł tylko w tym programie. Skorzystało z niej ponad 130 tys. przedsiębiorców. Chcemy tę akcję utrzymywać. Szacujemy, że rocznie będziemy udzielać około 10 mld zł gwarancji w tym programie.

Jakie firmy z tego korzystają? Z jakich branż?

To programy otwarte dla wszystkich, z wyjątkiem tych branż, które są wykluczone z uwagi na przepisy dotyczące pomocy de minimis i pomocy publicznej. Popularna jest branża usługowa, spożywcza, ale też otwieramy się na nowe dziedziny, w związku z tym, że chcemy wspierać rozwój innowacyjności. To będzie więc też branża teleinformatyczna, medyczna, farmaceutyczna, różnego rodzaju branże związane z wdrożeniem prac badawczo-rozwojowych bądź innowacji już w wymiarze ich urynkowienia.

Jak finansujecie działalność?

Głównym źródłem są pieniądze publiczne. Niemniej dywersyfikujemy środki finansowania i wykorzystujemy też pieniądze unijne za pośrednictwem krajowych programów operacyjnych, w tym z programu „Inteligentny rozwój". Korzystamy też bezpośrednio z budżetu UE dzięki Europejskiemu Funduszowi Inwestycyjnemu, który wspiera jeden z naszych produktów w formie regwarancji. To program Cosme.

Jaka jest pozycja BGK na rynku gwarancji dla firm?

Na tle konkurencji najkorzystniejsza i najbardziej widoczna. Cały czas ofertę rozwijamy. Planujemy też uruchomienie dodatkowych linii gwarancyjnych. Ważne jest, że są to gwarancje udzielane w trybie portfelowym, tzn. za pośrednictwem banków kredytujących, które podpiszą z nami umowę o współpracy. To także ułatwienie dla klienta banku, bo wszystkie formalności związane z gwarancją prowadzone są w banku, w którym przedsiębiorca stara się o kredyt. Nie musi się kontaktować z BGK.

Jak pomagacie firmom wprowadzającym innowacje? To nowy kierunek rozwoju.

Mamy nowy produkt, gwarancję Biznesmax. Na tle tych dwóch programów, o których mówiłem, czyli de minimis i Cosme, akurat gwarancja Biznesmax pod względem parametrów jest produktem najkorzystniejszym. Dlatego że skierowana jest do węższej grupy odbiorców, do tzw. przedsiębiorców innowacyjnych. Takich, którzy spełniają kryterium podmiotu innowacyjnego.

Kto może skorzystać z Biznesmax? Na jakich warunkach?

Przygotowaliśmy cały katalog kryteriów. Wystarczy spełnić jedno z nich, by zyskać możliwość dostępu do takiej gwarancji. Przykładowo firma, która szybko się rozwija i w ciągu trzech ostatnich lat obrachunkowych odnotowuje średnioroczny wzrost przychodów co najmniej 15 proc. Albo taka, która w swojej strukturze organizacyjnej posiada dział badawczo-rozwojowy i zatrudnia pracownika naukowego. Także takie firmy, które są lokatorami inkubatorów przedsiębiorczości, parków technologicznych i otrzymują od nich wsparcie na rozwój i innowacje. A także tacy przedsiębiorcy, którzy mają już doświadczenie w wykorzystywaniu wsparcia publicznego krajowego i unijnego w tej dziedzinie.

Jakiej wysokości gwarancje można tu uzyskać?

Z uwagi na to, że nie jest to oferta masowa, mamy dodatkowe zachęty. Przede wszystkim możliwość udzielenia gwarancji na wyższe kwoty, nawet do 2,5 mln euro. Ponadto okres obowiązywania tych gwarancji jest bardzo długi i sięga 20 lat. Tą gwarancją obejmujemy nawet 80 proc. kapitału kredytu.

Jakie jest zainteresowanie?

Produkt ten jest stosunkowo nowy i po naszej stronie jest jeszcze jego upowszechnienie wśród banków kredytujących i klientów. Ale cieszy się coraz większym zainteresowaniem. Główną zachętą jest dotacja na spłatę odsetek, czyli dopłacamy do odsetek od kredytu objętego tą gwarancją za okres maksymalnie trzech lat kredytowania liczony od daty uruchomienia kredytu. I tu można wskazać korzyści. Przede wszystkim ta gwarancja jest bezpłatna, w związku z tym już na wejściu przedsiębiorca nie ponosi opłaty prowizyjnej. Tymczasem w naszej gwarancji de minimis jest to 0,5 proc. stawki prowizyjnej w skali roku. Przy założeniu pięcioletniego kredytu na 4 mln zł z gwarancją na 3 mln zł przedsiębiorca już na wejściu zaoszczędza ok. 50 tys. zł. Poza tym, jeśli prawidłowo zrealizuje projekt inwestycyjny finansowany tym kredytem i będzie spłacał raty regularnie, dopłacimy do odsetek i przy kredycie na 4 mln zł za trzy pierwsze lata przedsiębiorca dostanie w skali roku od kredytu coś w rodzaju ryczałtu jako dopłatę refundującą spłacone odsetki w wysokości 5 proc., czyli za trzy lata będzie to 15 proc. W tym przykładzie przedsiębiorca może liczyć na zwrot zapłaconych odsetek do 600 tys. zł.

Materiał powstał we współpracy z BGK.

Rz: Jak wspieracie polskie firmy?

Pozostało 99% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Ozempic może ograniczyć picie alkoholu i palenie papierosów
Biznes
KGHM rozczarował. Mniej produkuje i sprzedaje
Biznes
Majówka 2024 z zaciśniętym pasem. Większość Polaków zostanie w domu
Materiał partnera
Raport ZUS: stabilna sytuacja Funduszu Ubezpieczeń Społecznych
Biznes
ZUS: 13. emerytury trafiły już do ponad 6 mln osób