Każdy z nich był najbogatszym Rosjaninem, teraz też nie mają na co narzekać. Wiktor Wekselberg to jeden z najbliższych miliarderów Kremla; Michaił Prochorow - wciąż najbogatszy kawaler na Ziemi. Ten ostatni wyprzedaje ostatnio swój rosyjski majątek i prawdopodobnie opuści Rosję.

Jego grupa Onexim negocjuje z firmą Wikora Wekselberga sprzedaż 17,02 proc. akcji koncernu aluminiowego US Rusal. Jak podaje agencja Prime, Wekselberg proponuje 1 mld dol. czyli o 200 mln więcej niż wcześniej proponował Prochorowowi inny rosyjski bogacz - były senator Sulejman Karimow.

Akcje Rusal to kolejny aktyw Prochorowa, którego chce się on pozbyć i to jak najszybciej. Decyzja o sprzedaży wszystkich rosyjskich aktywów została podjęta po tym, jak w kwietniu - w czasie kiedy Władymir Putin rozmawiał z narodem w telewizorze, do siedziby grupy Onexim weszło FSB.

Sprawa wygląda podobnie jak to co działo się 13 lat temu wokół Jukosu i Michaiła Chodorkowskiego. Wtedy też zaczęło się od przeszukania siedziby firmy przez FSB i służby podatkowe. Teraz też agentom bezpieki towarzyszyli inspektorzy rosyjskiego fiskusa. Onexim ma w swoim zarządzie akcje m.in. gigantów przemysłu: 17,2 proc. Rusal (globalny lider produkcji aluminium i tlenku glinu), 20 proc. Uralkalij (trzeci producent nawozów potasowych na świecie); instytucji finansowych (bank MFK, Renaissance Capital , firma ubezpieczeniowa Zgoda); firmy energetyczne, nieruchomości (grupa OPIN) i mediów (grupa RBK).

Te ostatnie mogą być powodem zainteresowania Kremla Porochorowem. Gazeta RBK publikowała wiele odważnych artykułów na temat tajnych kont i ukrytych zarobów bliskiego otoczenia Putina i jego samego.