Radni miejscy poparli ogromną większością propozycję pobierania od tego roku po 3 euro od osoby za wejście, wjazd czy wpłynięcie do tego miasta położonego na lagunie poprzecinanej kanałami. Od 2020 roku suma ta wzrośnie do 6 (poza sezonem) lub 10 euro (w szczycie sezonu). Zwolnione z opłaty będą osoby, które zarezerwowały przynajmniej jeden nocleg w samym mieście, bo hotele i pensjonaty już pobierają opłatę turystyczną, oraz dzieci do 6 lat — podał Reuter.

Czytaj także: Coraz więcej miast wprowadza opłaty turystyczne

— To zasadnicza zmiana w zarządzaniu ruchem turystycznym w Wenecji — stwierdził burmistrz Luigi Brugnaro, zwolennik nowego podatku.

Wenecki ratusz nie podał dokładnie, jak zamierza pobierać te opłaty, ale Brugnaro zasugerował, by firmy zajmujące się transportem turystów podwyższyły ceny swych usług.

Każdego roku odwiedza Wenecję około 25 milionów turystów, z tego 14 milionów przyjeżdża tylko na jeden dzień, bez noclegu, co nie daje żadnych korzyści miejscowym sklepom i firmom usługowym. Napływ gości męczy z kolei mieszkańców, którzy narzekają na hałas, ciągły tłok, obowiązek pokrywania kosztów sprzątania i utrzymania bezpieczeństwa w mieście. Liczba Wenecjan zmalała ze 175 tysięcy po II wojnie do około 50 tysięcy obecnie.