W Centrum pod Wrocławiem mają powstawać zupełnie nowe receptury. Czy może pan uchylić rąbek tajemnicy?
Duża grupa naszych konsumentów oczekuje niebanalnych połączeń, które spowodują kilka następujących po sobie, różnych doznań sensorycznych w trakcie konsumpcji. Dobrym przykładem są Delicje Szampańskie, gdzie zostały połączone: czekolada, miękki biszkopt, z lekko kwaśną, galaretką. Wszystkie te elementy mają różną teksturę i różne smaki. W Mondelez International mamy cztery różne kategorie produktów i cztery różne technologie wytwarzania ich. Cechy szczególne tych produktów są dosyć różne. Gdybyśmy mieli podać najważniejszy parametr ciastka, to wskazalibyśmy na jego kruchość. Czekolada to z kolei bardzo przyjemnościowy produkt, którego cechą wyróżnikową jest doskonały smak. Cechą wyróżnikową gumy do żucia czy cukierka jest to, że smak pozostaje w ustach przez dłuższy czas. Jednym z zadań pracowników naszego Centrum jest więc znalezienie interesujących rozwiązań produktowych, gdzie te różne cechy wyróżnikowe można połączyć, i stworzyć nową, zaskakującą innowację dla naszych konsumentów. Wyobraźmy sobie czekoladę, która ma fantastyczny smak, ale ma też jeden minus: już po 30 sekundach nie czuć jej smaku. Co by było, gdyby dodać do tej czekolady cechę gumy do żucia czy cukierka, że smak utrzymuje się przez dłuższy czas? Resztę pozostawię wyobraźni.
I tego typu nowatorskie receptury opracowywane pod Wrocławiem pójdą na cały świat.
Tak. Made in Poland.
To wszystko, o czym pan mówi, wiąże się ze stworzeniem nowych miejsc pracy na rynku. Potrzeba przecież technologów żywności, inżynierów procesu, testerów produktu...
Zgadza się. Kiedy rozpoczęliśmy tę inwestycję, stworzyliśmy 200 miejsc pracy. Teraz, po rozbudowie Centrum o przestrzeń dedykowaną gumom do żucia i cukierkom, dołożyliśmy do tego kolejne 50 miejsc. Docelowo zatrudnimy więc około 250 wysoko wykwalifikowanych ekspertów związanych z badaniami i rozwojem. W tej chwili jest nas 212 osób. Wciąż są zatem miejsca pracy, które oferujemy najlepszym specjalistom.
Dla jakich specjalistów otwierają się nowe miejsca pracy?
Jesteśmy otwarci na ludzi kreatywnych, których interesuje tego typu praca. Na osoby, które chciałyby się związać z nami i rozwijać tu karierę. Oczekujemy wykształcenia wyższego, ale niekoniecznie ukierunkowanego jakoś konkretnie. Wyobrażam sobie, że moglibyśmy zatrudnić geografa czy fizyka atomowego, jeżeli ta praca byłaby dla niego pasją. A myślę, że tutaj stosunkowo łatwo można poczuć pasję, bo jest to praca zwyczajnie fajna.
Na czym polega jej fajność?
Polega przede wszystkim na kreatywności.
A kreatywność na czym polega?
Najpierw definiujemy potrzebę konsumenta – bo to od niej wszystko się zaczyna, a nie od naszych wyobrażeń. Konsument mówi nam: chcę mieć ciastko na śniadanie, ale to ciastko musi być miękkie. Tego oczekuje od nas konsument, reszta pozostaje otwarta dla kreatywności ludzi, którzy nad tym ciastkiem później pracują. Takie ciastko może różnie wyglądać, różnie smakować, mieć różne opakowanie. Oczywiście osoby pracujące nad projektem sprawdzają, czy ich pomysły pozostają w obrębie zainteresowań konsumenta, ale generalnie kreatywność jest tu w niewielkim stopniu ograniczona.
Centrum Badań, Rozwoju i Jakości Mondelez International intensywnie współpracuje również z ośrodkami naukowymi. Proszę przybliżyć, na czym ta współpraca polega.
Mamy programy dla studentów i absolwentów uczelni wyższych. Poszukujemy talentów i uczelnie są ich naturalnym i doskonałym źródłem. Angażujemy się we wspólne projekty z ośrodkami naukowymi, na przykład dotyczące technologii, innowacji czy nawet metodologii testów sensorycznych. Najważniejsze dla nas jednak jest to, że nasz ośrodek jest otwarty na bezpośrednią współpracę z naukowcami, którzy mają ciekawe propozycje dotyczące badań. Taka propozycja może nawet niekoniecznie być dla nas atrakcyjna z biznesowego punktu widzenia w danym momencie. Chcemy, by w naszym ośrodku po prostu działa się nauka. I kto wie, jeśli wspólnie z akademickimi ekspertami rozwiążemy jakiś problem badawczy, to może okazać się, że może on być zastosowany w warunkach przemysłowych i rynkowych.
Najczęściej jednak jest tak, że naukowiec sam identyfikuje problematykę badawczą, pracuje nad nią przez kilka lat, a potem przychodzi do biznesu z gotowym rozwiązaniam.
Staramy się, by jednak tę kolejność odwrócić. Chcielibyśmy, aby nasza współpraca z ośrodkami naukowymi rozpoczynała się już na wstępnym etapie identyfikacji problemu badawczego. Jako światowy lider w segmencie przekąsek, mamy do tego narzędzia, wiedzę i doświadczenie. Dzięki takiemu podejściu, nasza współpraca będzie efektywna i zaowocuje wypracowaniem praktycznego rozwiązania ukierunkowanego na sukces rynkowy. Ale jeszcze raz chciałbym podkreślić – jesteśmy bardzo otwarci na wiele różnych aspektów współpracy z ośrodkami naukowymi. Chętnie udostępnimy naszą aparaturę czy wyposażenie technologiczne, ale pracujmy od początku wspólnie, opierając nasze działania na partnerskich relacjach.
Materiał promocyjny powstał we współpracy z RDQ Mondelez International