Belarusy aresztowane w USA i Unii

Aktywa i marka „Belarus” zostały zajęte sądownie w USA, Kanadzie, na Litwie i w Rumunii. Państwowe zakłady z Mińska utraciły swoje zagraniczne nieruchomości i filię na Litwie. To „zasługa” rosyjskich pośredników i złego zarządzania.

Aktualizacja: 31.08.2018 15:12 Publikacja: 31.08.2018 12:44

Belarusy aresztowane w USA i Unii

Foto: www.mtzbelarus.pl

Mińskie Zakłady Traktorowe (MTZ) mają aresztowane wszystkie aktywa w USA, Kanadzie, Rumunii i na Litwie. Nieruchomości w USA należące do państwowej białoruskiej fabryki poszły pod młotek. Znaki towarowe zostały na tamtym rynku utracone.

Filia zakładów na Litwie została zamknięta; każdy sprzęt MTZ podlega konfiskacie w przypadku pojawienia się na terenie wymienionych państw. MTZ został też sądownie pozbawiony prawa do otrzymywania przelewów od swoich dilerów za sprzedaną produkcję.

Czytaj także: Coraz więcej biedy na Białorusi

Majątek filii na Litwie lada dzień pójdzie pod młotek. Zajęte zostały także prawa autorskie i towarowe znaki MTZ. Najsłynniejsza marka Belarus ma czasowo ograniczone prawa, informuje w obszernej publikacji białoruska gazeta Nasza Niwa.

Skąd taka sytuacja u producenta z Białorusi? Wszystko zaczęło się na początku 1990, kiedy to białoruska firma zdecydowała się wejść na rynek amerykański i kanadyjski ze swoimi traktorami, koparkami i buldożerami. Zamiast działać samodzielnie, władze zakładów skorzystały z usług swoich niedanych sowieckich zwierzchników, tak jak były tego nauczone przez lata sowieckiego ustroju. Produkcję sprzedawały za pośrednictwem dwóch rosyjskich firm: ATEX i Awtotraktoreksport.

Przez ponad 10 lat MTZ dostarczał Rosjanom swoje maszyny i części… za darmo. Na początek 2000 r. długi pośredników wobec fabryki w Mińsku sięgnęły 28,5 mln dol. na rynku USA i 3 mln dol. US i 9 mln dol. kanadyjskich na rynku Kanady.

Kiedy nieudolne próby mińskiej centrali ściągnięcia należności z Rosjan się nie powiodły, władze MTZ zwróciły się do amerykańskiej firmy Suraleb Inc. Amerykanie postawili twarde warunki: od tego co uda im się odzyskać dostaną od 12 proc. do 50 proc. w zależności od wartości, ale nie mniej niż 1,5 mln dol. Mińsk się na to zgodził.

Po półtora roku Suraleb odzyskał sprzęt i majątek na blisko 20 mln dol., z czego wystawił rachunek na 4,4 mln dol. Jednak Białorusini „z nieznanych przyczyn” nie odebrali skonfiskowanego sprzętu i nie zapłacili.

W 2003 r. Amerykanie wystąpili przeciwko Białorusinom do Trybunału Arbitrażowego w Sztokholmie. Po trzech latach sąd uznał MTZ za winnego niewykonania umowy i nakazał spłatę zadłużenia po odjęcia sprzedanych w tym czasie przez Suraleb traktorów. Było to 2,1 mln dol., plus 340 tys. dol. odsetek, plus 987 tys. dol. kosztów prawnych poniesionych przez stronę amerykańską, plus 1,2 mln szwedzkich koron kosztów sądowych. W sumie ok. 3,5 mln dol.

W kilka miesięcy później wyrok ze Sztokholmu został uznany w USA, Rumunii i Kanadzie a w 2016 r na Litwie. W tym czasie MTZ nie wykonał wyroku arbitrażu, Amerykanie wyprzedali więc posiadane traktory, nieruchomości i opróżnili konta. Znali towarowe MTZ i Belarus przeszły na własność amerykańskiej firmy.

Rynki Ameryki Północnej zostały stracone. Z powodu problemów ze znakami towarowymi Białorusini mają trudności w dostawach swoich maszyn na teren Unii Europejskiej. W 2015 r firma przynosiła jedynie straty. W 2017 miała czysty zysk 34 mln dol. Była też potężnie zadłużona (kredyty, pożyczki) - oficjalnie na 511 mln rubli białoruskich, czyli 901,45 mln zł.

Mińskie Zakłady Traktorowe (MTZ) mają aresztowane wszystkie aktywa w USA, Kanadzie, Rumunii i na Litwie. Nieruchomości w USA należące do państwowej białoruskiej fabryki poszły pod młotek. Znaki towarowe zostały na tamtym rynku utracone.

Filia zakładów na Litwie została zamknięta; każdy sprzęt MTZ podlega konfiskacie w przypadku pojawienia się na terenie wymienionych państw. MTZ został też sądownie pozbawiony prawa do otrzymywania przelewów od swoich dilerów za sprzedaną produkcję.

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Setki tysięcy Rosjan wyjadą na majówkę. Gdzie będzie ich najwięcej
Biznes
Giganci łączą siły. Kto wygra wyścig do recyclingu butelek i przejmie miliardy kaucji?
Biznes
Borys Budka o Orlenie: Stajnia Augiasza to nic. Facet wydawał na botoks
Biznes
Najgorzej od pięciu lat. Start-upy mają problem
Biznes
Bruksela zmniejszy rosnącą górę europejskich śmieci. PE przyjął rozporządzenie