We wtorek Jerzy Owsiak stanie przed wrocławskim sądem za użycie w miejscu publicznym niecenzuralnego słowa. Chodzi o spotkanie autorskie we Wrocławiu, podczas którego promował swoją książkę i przytoczył jej fragment, a dokładnie opis podróży z ojcem i z zabitą świnią. x

Sprawa trafiła do sądu po tym, jak internauta, który nie był obecny na spotkaniu, ale oglądał je w internecie, doniósł na szefa WOŚP.

- Dzisiaj dowiedziałem się, że największa na świecie kancelaria prawna - Dentons - wzięła tę moją sprawę pro bono, ponieważ jest to obrona wolności słowa i wolności wypowiedzi artystycznej - mówił w "Faktach po Faktach" TVN24 Jerzy Owsiak. Przekonywał, że dzięki temu "mamy coraz więcej jasności, co jest białe, a co jest czarne".