Commerzbank chce sprzedać akcje mBanku do końca 2020 r. - poinformował w piątkowym wywiadzie dla dziennika "Frankfurter Allgemeine Zeitung" prezes Commerzbanku Martin Zielke.
Czytaj także: mBank: lepiej, aby kupującym był ktoś spoza Polski
"Przebieg takiego procesu jest zawsze trudny do przewidzenia, naszą ambicją jest zakończyć go do końca przyszłego roku" - mówił szef wicelidera niemieckiego sektora bankowego. Zapewnił, że "wszystko przebiega w bardzo uporządkowany sposób".
Commerzbank od lat boryka się z niską rentownością i szuka sposobów na jej poprawę, co jest niezbędne w kontekście wysokich wymogów kapitałowych banków i ich zdolności do finansowania gospodarki (wzrost kredytów wymaga więcej kapitału). Zielke był dopytywany dlaczego Commerzbank zdecydował się na pozbycie się "perły", jak bywa określany mBank (przynosi aż jedną czwartą zysku operacyjnego grupy, mimo że jego aktywa stanowią ledwie 8 proc. całości). Szef Commerzbanku odparł, że chodzi o m.in. o uwolnienie około 1 mld euro kapitału. Wraz z pieniędzmi ze sprzedaży ma on zostać zainwestowany w "główny obszar działania firmy".
Czytaj także: Szef PKO BP: przejęcie mBanku byłoby ryzykowne