W 2018 roku Minister Sprawiedliwości sprzeciwił się wpisaniu Mariusza E. (imię fikcyjne) na listę adwokatów Okręgowej Izby Adwokackiej w K. Uznał, że nie spełnia on wymogu nieskazitelnego charakteru i nie daje swym dotychczasowym zachowaniem rękojmię prawidłowego wykonywania zawodu adwokata.
Powodem było zdarzenie z sierpnia 2012 roku, kiedy Mariusz E. wręczył funkcjonariuszom Straży Miejskiej 50 zł w zamian za odstąpienie od nałożenia mandatu karnego za popełnione wykroczenie w ruchu drogowym. Postępowanie przed Sądem Rejonowym zostało warunkowo umorzone na okres roku próby oraz orzeczono świadczenie pieniężne w kwocie 400 zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej. Zgodnie zaś z informacją z Krajowego Rejestru Karnego, wpis o warunkowym umorzeniu postępowania karnego uległ zatarciu. Minister stwierdził, że jest uprawniony do dokonania samodzielnej oceny przesłanki rękojmi na podstawie posiadanych informacji, dotyczących uprzedniego zachowania wnioskującego o wpis na listę adwokatów.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie, do którego trafiła skarga na decyzję Ministra Sprawiedliwości przyznał, że czyn Mariusza E. był naganny, ale wpis o warunkowym umorzeniu postępowania uległ zatarciu, a czyn miał miejsce 6 lat przed złożeniem wniosku o wpis. Został popełniony przez osobę młodą, a - jak stwierdził WSA - w sprawie jest pewne, że analizowane zachowanie zostało sprowokowane przez funkcjonariuszy. Te okoliczności zostały bowiem opisane we wniosku prokuratora o warunkowe umorzenie postępowania karnego.
Sąd podniósł też, że Minister Sprawiedliwości nie wziął pod uwagę tego, że później wobec prawnika nie toczyło się żadne postępowanie dyscyplinarne, wyjaśniające ani skargowe. Przez okres aplikacji w sposób sumienny i prawidłowy wykonywał swoje obowiązki, o czym świadczą opinie wystawione m.in. przez jego patrona.
Ostatecznie sąd uznał, że MS nie dokonał pełnej oceny postępowania kandydata i jego zachowania. Oparł bowiem swoje rozstrzygnięcie wyłącznie na jednym zdarzeniu i na tej podstawie odmówił prawa wykonywania zawodu adwokata.