Reklama

Radcy prawni: potrzebne są zmiany rozważne i odważne

Radcy prawni chcą pomagać.

Aktualizacja: 12.08.2017 19:14 Publikacja: 12.08.2017 14:41

Radcy prawni: potrzebne są zmiany rozważne i odważne

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

To właśnie odpowiednia chwila, by sięgnąć do historii zawodu radcy prawnego, jego samorządu i roli, jaką odgrywa już od 35 lat w Polsce.

Jest to samorząd zawodu zaufania publicznego i ma do odegrania szczególną rolę w państwie prawa.

Dzięki radcom prawnym pełniącym funkcję w organach samorządu zawodowego: Andrzejowi Kalwasowi, Elżbiecie Kwiatkowskiej-Falęckiej, Zenonowi Klatce, Tadeuszowi Ćwiklińskiemu i innym, doprowadzony został do dzisiejszej pozycji.

Naczelną zasadą radców prawnych jest naturalna aktywność, utożsamianie się z tym samorządem i działanie na jego korzyść w interesie publicznym.

W latach 1995–2004 prezesem Krajowej Rady Radców Prawnych był Andrzej Kalwas i w tym okresie była tzw. wielka nowelizacja ustawy zawodowej (1997 r.), która wyposażyła radców prawnych w pełne kompetencje do wykonywania komplementarnej pomocy prawnej.

Reklama
Reklama

Niestety organa naszego samorządu nie tylko nie uczą odwagi aplikantów radcowskich, ale także nie doceniają znaczenia kultywowania tradycji. A przecież w ten sposób buduje się jego siłę.

Dobrze jest zamyślić się nad tym zagadnieniem, tak ważnym dla środowiska radców prawnych, wykonujących swoje obowiązki zgodnie z interesem publicznym.

Samorząd radców prawnych działający w interesie publicznym i dla jego ochrony, podjął też cenną inicjatywę pomocy prawnej pro bono.

Przeczytałem artykuł „Nieodpłatna pomoc – trzeba rozważnych zmian" („Rzeczpospolita" z 23 maja 2017 r.), autorstwa byłego prezesa KRRP Dariusza Sałajewskiego i byłego wiceprezesa Zbigniewa Pawlaka i jako osoba, która ciągle świadczy pomoc prawną pro bono, uważam, że mam prawo i obowiązek podzielić się kilkoma refleksjami na ten temat.

Autorzy mają rację, że „para poszła w gwizdek", ale należałoby dodać, że i system nieodpłatnej pomocy prawnej stworzono „na pół gwizdka".

Autorzy chyba przez zapomnienie pominęli, że pierwszy projekt ustawy o nieodpłatnej pomocy prawnej finansowanej przez państwo przygotował w 2005 r. ówczesny minister sprawiedliwości, nasz kolega radca prawny Andrzej Kalwas, były prezes KRRP.

Reklama
Reklama

Nie był to bynajmniej projekt na „pół gwizdka", obejmował pomoc prawną przedsądową i zastępstwo procesowe przed sądami i miał być realizowany wyłącznie przez profesjonalistów, tj. radców prawnych oraz adwokatów. Został uznany za „zbyt drogi". Obecny także nie jest tani, a przecież na tak humanitarny i leżący w interesie publicznym cel pieniędzy nigdy nie powinno zabraknąć.

Uniemożliwia się jednak działanie radcom prawnym, którzy chcą nadal aktywnie projekt realizować. Zapotrzebowanie na pomoc prawną pro publico bono stale rośnie. Tymczasem w warszawskiej Izbie Radców Prawnych zlikwidowano Klub Radców Prawnych przy placu Konstytucji 5, gdzie pomoc prawna była świadczona, i nie udostępniono lokalu zastępczego, mimo próśb wysyłanych na piśmie.

Tak więc potrzeba w tej dziedzinie nie tylko „rozważnych zmian", jak to piszą autorzy komentowanego tekstu, lecz także zmian odważnych i dających możliwość prowadzenia tej ważnej misji.

Autor jest radcą prawnym, laureatem nagrody Kryształowe Serce Radcy Prawnego w 2014 r.

Prawo karne
Prokurator krajowy o śledztwach ws. Ziobry, Romanowskiego i dywersji
Konsumenci
Nowy wyrok TSUE ws. frankowiczów. „Powinien mieć znaczenie dla tysięcy spraw”
Nieruchomości
To już pewne: dziedziczenia nieruchomości z prostszymi formalnościami
Praca, Emerytury i renty
O tym zasiłku mało kto wie. Wypłaca go MOPS niezależnie od dochodu
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama