Zaległości czynszowe uzasadniają wypowiedzenie umowy najmu

Spłata przez najemcę w wyznaczonym terminie tylko części zadłużenia, nie daje mu podstawy do podważenia wypowiedzenia umowy.

Publikacja: 02.09.2021 11:21

Zaległości czynszowe uzasadniają wypowiedzenie umowy najmu

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

- Wójt wypowiedział najem lokalu użytkowego, ponieważ zalegałem z czynszem prawie od czterech miesięcy. Powodem były problemy finansowe, spowodowane pandemią Covid-19. Wyznaczono mi dodatkowy termin na spłatę wszystkich rat, ale spłaciłem tylko 50 proc. Czy wypowiedzenie jest skuteczne w kontekście przepisów wprowadzonych przez tarcze antykryzysowe?

Ustawa z 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych zawierała regulacje chroniące najemców przed wypowiadaniem umów najmu (w tym także lokali niemieszkalnych). Art. 31t tej ustawy uniemożliwiał wypowiedzenie najmu, ale przepis ten miał zastosowanie do 30 czerwca 2020 r. Aktualnie do kwestii związanych z umową najmu lokali na cele niemieszkalne, stosuje się przepisy Kodeku cywilnego. Regulacje te dotyczą zarówno umów najmu nieruchomości samorządowych (wchodzących do gminnego zasobu nieruchomości), jak i nieruchomości podmiotów prywatnych (niepublicznych).

Treść dostępna jest dla naszych prenumeratorów!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach e-prenumeraty Rzeczpospolitej. Korzystaj z nieograniczonego dostępu i czytaj swoje ulubione treści w serwisie rp.pl i e-wydaniu.

Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona