Ostrzeżenie o pożarze silnika pojawiło się krótko po starcie myśliwca ok. 13:44 czasu lokalnego (5:44 czasu polskiego) z bazy sił powietrznych w Suwon, w prowincji Gyeonggi.
W wyniku awarii silnika samolot uderzył w zbocze góry znajdującej się w pobliżu miasta Hwaseong.
Pilot maszyny, kapitan sił powietrznych, był jedyną osobą znajdującą się na jej pokładzie. Nie udało mu się wydostać z maszyny przed katastrofą, mimo że podjął taką próbę - głosi komunikat sił powietrznych Korei Południowej.
Od 2000 roku w Korei Południowej doszło do 12 katastrof z udziałem myśliwców F-5
Przyczyny katastrofy są obecnie ustalane.