Tak wynika z wyliczeń przedstawionych w środę przez firmę doradczą Grant Thornton. Raport idzie trochę wbrew tezom głoszonym przez PiS w kampanii wyborczej, że Polska może szybko stać się państwem dobrobytu.
Czytaj także: Gonimy UE, ale powoli
Najszybciej możemy nadrobić dystans wobec krajów południa Europy – Portugalii już za osiem lat, a Grecji za dziesięć. Gonienie Niemiec może zająć nam dłużej – nawet 38 lat, ale np. Czech aż 80 lat.

Takie wyliczenia oparte są na założeniu, że w przyszłości średnie płace będą rosły w krajach UE w takim samym tempie jak w ostatnich trzech latach. A że w Polsce i w państwach regionu wynagrodzenia rosną dużo szybciej niż w krajach zachodnich, nadrabianie dystansu do bogatych Niemiec zajmie nam znacznie mniej czasu niż do rozwijających się w podobnym tempie sąsiadów.