Obchody związane z pierwszą rocznicą śmierci rozpoczęły się w piątek. Imieniem Pawła Adamowicza nazwano Uniwersyteckie Liceum Ogólnokształcące w Gdańsku.
Wczoraj ulicą zmarłego prezydenta miasta nazwano jedną z alei. Odsłonięto również pamiątkową tablicę.
- Jestem wzruszona widząc was tylu dzisiaj tutaj. Mówią, że pamięć trwa tak długo, jak inni ją pielęgnują. 365 dni to za krótko, by zapomnieć prezydenta Pawła Adamowicza, który rządził naszym miastem 21 lat - mówiła prezydent miasta Aleksandra Dulkiewicz.
- Odcisnął piętno w każdym jego miejscu. Pamiętamy Panie Prezydencie. Tablica, którą wmurowaliśmy nieopodal miejsca, gdzie Paweł Adamowicz doznał śmiertelnych ran, nie ma być miejscem kultu. Ma być miejscem ku przestrodze, by złe gesty, słowa i czyny nie zwyciężyły. Dla nas 13 stycznia 2019 roku był wielką tragedią, ale jednocześnie ten dzień wzmocnił nas jako wspólnotę. Trwaliśmy w ciszy, solidarności, czułości, serdeczności - dodała.