Reklama

Zabójstwo na plebanii w Warszawie. Napastnik "w bandyckim amoku"

Ze wstępnych informacji wynikało, że napastnik, który w czwartek zabił mężczyznę na plebanii kościoła p.w. św. Augustyna na warszawskim Muranowie używał noża. Jednak według Onetu, mógł to zrobić gołymi rękami.

Aktualizacja: 12.04.2019 16:51 Publikacja: 12.04.2019 15:42

Muranów, widok na kościół św. Augustyna

Muranów, widok na kościół św. Augustyna

Foto: Fotorzepa/ Adam Burakowski

qm

Jak informował w czwartek kom. Sylwester Marczak, rzecznik Komendy Stołecznej Policji, do budynku wszedł napastnik i zaatakował jednego z mężczyzn. Na ratunek rzucił się obecny tam ksiądz - również on został zaatakowany przez agresora. Policjanci pojawili się na miejscu zdarzenia po trzech minutach od wezwania i obezwładnili napastnika. - Kiedy był już obezwładniony, stracił przytomność i rozpoczęła się reanimacja. Agresor został zabrany do szpitala. Pierwszy z zaatakowanych zmarł.

- Człowiek przyjechał z żoną do spowiedzi, jak to bywa przed Wielkanocą. Żona została jeszcze w kaplicy, a mężczyzna wychodził już na zewnątrz. Napastnik go napadł w przedsionku. Zaczął go tłuc, dusił go rękami, walił go głową o podłogę albo mur, rozwalił mu czaszkę i taki był powód jego śmierci - powiedział ks. Walenty Królak, proboszcz parafii. 

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Polityka
Andrij Parubij: Nie wierzę w umowy z Władimirem Putinem
Materiał Promocyjny
Ubezpieczenie domu szyte na miarę – co warto do niego dodać?
Wydarzenia
Zrobiłem to dla żołnierzy
Reklama
Reklama