Reklama

Tragedia pod Teheranem ma twarz Delaram

Jak bardzo nieodpowiedzialny musi być kraj, który w noc przeprowadzania ataku rakietowego na amerykańskie cele w sąsiedzkim Iraku, nie zamyka swojej przestrzeni powietrznej.

Aktualizacja: 11.01.2020 13:33 Publikacja: 10.01.2020 12:40

Delaram Dadashnejad

Delaram Dadashnejad

Foto: fot. Facebook

Tragedia lotnicza pod Teheranem ma wiele twarzy. Tyle, ilu zginęło w niej kompletnie i beznadziejnie niewinnych ludzi. Agencje, portale internetowe co chwila przynoszą kolejne informacje o tożsamości ofiar. To głównie Irańczycy, studencki i wykładowcy kanadyjskich uczelni, którzy korzystając z ferii świąteczno-noworocznych wybrali się odwiedzić swoich bliskich w kraju. Całe rodziny, piękni i pełni entuzjazmu młodzi mężczyźni, kobiety.

Jest między nimi i ona, Delaram Dadashnejad, 26-letnia studentka Langara Collage z Vancouver. Do Kanady przyjechała na studia, chciała zostać dietetykiem. Kwestie paszportowe zatrzymały ją w Iranie dzień dłużej, niż planowała, a potem wsiadła do niewłaściwego samolotu.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Wydarzenia
Totalizator Sportowy ma już 70 lat i nie zwalnia tempa
Polityka
Andrij Parubij: Nie wierzę w umowy z Władimirem Putinem
Materiał Promocyjny
Ubezpieczenie domu szyte na miarę – co warto do niego dodać?
Wydarzenia
Zrobiłem to dla żołnierzy
Reklama
Reklama