Były prezydent Lech Wałęsa podkreślił, że weźmie czynny udział w wyborach prezydenckich. - Nieobecni nie mają głosu - stwierdził i wezwał opozycję, aby zjednoczyła się w drugiej turze wyborów prezydenckich. - Pierwszą turę można puścić, kto największe szanse będzie miał. Natomiast w drugiej powinno być zobowiązanie do jedności - ocenił.
Wałęsa przyznał także, że jego zdaniem zamiana Małgorzaty Kidawy-Błońskiej na Rafała Trzaskowskiego jako kandydata na prezydenta, była dobrą decyzją. - Uważam, że jeszcze społeczeństwo polskie nie doszło do takiej wysokości, by kobieta mogła przyjmować defilady wojskowe i inne rzeczy czynić. Mimo jej przydatności, to jeszcze musimy dorosnąć - powiedział.
Zdaniem byłego prezydenta, Rafał Trzaskowski ma „właściwie wszystko, co potrzebne jest dzisiaj do uporządkowania Polski i odrzucenia sił, które niszczą Polskę”. - Tylko, że on jest miejscowy, on jest warszawiak, z dużego środowiska, bardzo intelektualnie wysoko, więc mogą nie dorastać do jego wielkości i to może przeszkadzać mu w braterstwie różnym - stwierdził Wałęsa. - Jest za dobry jak na te czasy. I ta jego dobroć, jego wielkość i przygotowanie może mu przeszkadzać, bo ludzie powiedzą: „a za mądry, skreślić - dodał. - Andrzej Duda od początku łamał, kręcił, więc wielu mówi: „jest podobny jak ja, jak my - podkreślił były prezydent.
Lech Wałęsa odniósł się także do słów Rafała Trzaskowskiego, który stwierdził w rozmowie z „Rzeczpospolitą”, że TVP Info powinno zostać zlikwidowane. - Dwiema rękami się podpisuję. To nie może tak wyglądać, to nie mogą być takie pieniądze, to musi być uczciwe. Natomiast ja jestem za tym, że zanim coś zburzę, trzeba pokazać, co się zbuduje - powiedział. Dodał jednak, że nie spodziewa się całkowitej likwidacji Telewizji Publicznej. - Trzaskowski mówi w określonych warunkach. Zaczął kampanię, musi pokazać, co chce robić. To jest bardzo mądry człowiek. On nie będzie burzył. On na razie sygnalizuje, zdecydowanie, mocno i to się może nie podobać, ale postąpi na pewno rozsądnie i z pożytkiem dla nas wszystkich. Tak należy patrzeć na jego wejście, późne, spóźnione. Pokazuje zdecydowane ruchy, a rządził będzie rozsądnie i mądrze, w co wierzę i będę go popierał - podkreślił Lech Wałęsa.